mam nadzieju ze poobejrzeniu tego wywiadu i przeczytaniu tego artykulu wiele osob ktore chcialyby sie poddac operacji zmniejszenia zoladka teraz powaznie sie nad tym zastanowia i podejma rozsadna decyzje.wielu ludziom moze to uniknac takiej tragedii i ich najblizszym.ja zdecydowalam sie na ta operacje.lezalam na tej samej sali co Iwonka.bylam operowana po niej.ale dopiero ta tragedia uswiadomila mi jak ryzykowalam:to byla decyzja zdrowie,zycie albo smierc.nie bylam wtedy tego swiadoma i dlatego teraz gdybym miala podjac taka decyzje 2 raz w zyciu bym sie nie zdecydowala.
https://vitalia.pl/Umarla-bo-chciala-sie-odchudzic-,artykuly,84272,1.html
https://vitalia.pl/24,38563,wideo,,207331,zmarla_po_resekcji_zoladka,aktualnosci_detal.html
zaneta3034
22 października 2010, 21:44Oj szkoda że tak rzadko zamieszczasz wpisy:-(
zaneta3034
18 października 2010, 22:34WIDZE ŻE CAŁY CZAS MYŚLISZ O KOLEŻANCE-SZKODA MI JEJ-ALE TEŻ NA TEN TEMAT MAM SWOJE ODREBNE ZDANIE-O SZPITALU W WEJHEROWIE SŁYSZAŁAM NIE RAZ-NIESTETY NIEZBYT POCHLEBNE RELACJE-PRZYGOTOWANIA DO ZABIEGU PRAKTYCZNIE NIE MIAŁYŚCIE ŻADNEGO-JA JAK SIE O TYM DOWIEDZIAŁAM TO BYŁAM W SZOKU:-( W GDAŃSKU JAK PSYCHOLOG PO ROZMOWACH Z PACJENTEM NIE WYRAZI ZGODY NA ZABIEG TO TEN JEST PRZESUWANY-TRZEBA SCHUDNAĆ -A PRZEDEWSZYSTKIM NAUCZYĆ SIE JEŚĆ-WOLNO-TEGO ZABRAKŁO MI U WAS NIESTETY-ZNAM MNÓSTWO ZADOWOLONYCH PACJENTÓW-KTÓRZY PO PRZEMYŚLENIU PODDALI BY SIE OPERACJI PO RAZ DRUGI.SZKODA ŻE ZANIM PODJEŁYŚCIE DECYZJE O OPERACJI NIE POSZUKAŁYŚCIE DLA PORÓWNANIA INNYCH SZPITALI I OPINI O NICH. NIE MOŻEMY ZAPOMINAĆ TEŻ O TYM ZE DZIEKI TEJ OPERACJI DUZO LUDZI NA NOWO ZACZEŁO ŻYĆ A NIE TYLKO FUNKCJONOWAĆ.
Cailina
13 października 2010, 18:35naprawde straszne i smutne!
puchatekuszatek
13 października 2010, 18:13dopiero teraz skojarzyłam, że to Twoja koleżanka, o której mówili w tv. Na szczęście z Tobą wszystko w porządku! Powodzenia:)
JulisiaS
13 października 2010, 13:50uczą samodyscypliny, cierpliwości i trzymania na wodzy naszych pokus. Przybieranie na wadze idzie nam znacznie prościej niż jej gubienie ale to jak najbardziej rzeczy do wykonania i nie potrzeba tu operacji. Już pierwszy tydzień na diecie pozwala na zmniejszenie odrobinę objętości zołądka. Każdy kolejny dzień to tylko droga ku dobremu. Ty masz już za sobą to najgorsze. Całe wszczęście wyszła z tego obronną ręka i teraz pozostaje dzielnie walczyć z jadłospisem i dziękować za to co się ma. Tragedia o której pisałaś to kolejne uświadamianie nas w przekonaniu, że nasze życie to cienki włos, który w każdej chwili może się przerwać. Dbajmy by tak się nie stało i cieszmy się z tego co mamy, a kg gubmy powolutku.
dietadiabetyczki
13 października 2010, 09:18otyłosci nigdy bym sie nie zdecydowala na operacje.....wolę , żeby to trwało dłużej ale przynajmniej wiem, że własnymi siłami i że nie będzie żadnych powikłań :O podziwiam Was za odwagę
werussia
13 października 2010, 09:02Asiunia trzymam za ciebie kciuki!!!pozdrawiam
werussia
13 października 2010, 09:02Asiunia trzymam za ciebie kciuki!!!pozdrawiam
Kociak66
13 października 2010, 06:57Cieszę się, że Tobie zdrowie dopisuje. Powiem szczerze, że kiedyś, gdy moja waga przekraczała 100kg przez myśl przemknęło mi, żeby udać się na taki zabieg. Postanowiłam poszukać więcej info na ten temat i dowiedziawszy się o możliwych powikłaniach szybko się rozmyśliłam. Ale tę trafiłam na historię kobiety, która dzięki temu schudła ponad 50 kg. Mam nadzieję, że Tobie też się uda.
klimtka
13 października 2010, 05:15szczęście jesteś już pooperacji cała i zdrowa.Teraz tylko musisz zadbać o zdrową dietę.Moim zdaniem gorące kubki to porażka.Gotuj sobie sama warzywka z jakimś chudym mięskiem indykiem czy królikiem.Gotowany dorsz czy pstrąg na pewno też Ci nie zaszkodzi.Pilnuj odstępów 3 godzinnych i będzie dobrze.Trzymam kciuki za Ciebie.Powodzenia