To juz 5dzien...Popelnilam ten BLAD,nie wytrzymalam i sie zwazylam,a tu NIC!:///Co prawda plusem jest to,ze rowniez NIC waga nie poszla w gore,ale nieco mnie to zdemotywowalo://Choc to nie oznacza,ze odpuszcze..Wczoraj widzialam na fb u E.Chodakowskiej niezwykle przemiany..Ale dziewczyny maja silna wole!Zazdroszcze im!tak pozytywnie..Chcialabym sprobowac moze z nia cwiczyc-choc nie jestem pewna czy po drodze nie wyzione ducha:)Ktoras z Was moze cwiczy?Ja podejrzewam-ze na samej diecie to dluzej zejdzie z tym odchudzaniem,tym bardziej-ze w domu sie nikomu tym nie chwale,ze sie odchudzam.Jem sporo mniej niz zwykle-nie dojadam po dzieciach,staram sie jesc co 3godz.Tylko ten ruch jeszce by sie przydal.Nie powiem,bo z moimi maluchami to nie da sie polezec-czego zreszta nie lubie,ale systematyczny porzadny wycisk na pewno dalby efekty..Musze zrzucic troche tego balastu..MUSZE!!Wy tez trwajcie w dobrych postanowieniach!Dzialamy Dziewczyny!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
blaviken
18 lipca 2014, 11:36A i jeszcze Słońce. Nic nie musisz :) Naucz się chcieć a nie musieć :)
blaviken
18 lipca 2014, 11:35Kochana, czasami trzeba czasu zeby ruszylo. Czasami tydzień a czasami 2 miesiące. Kwestia jest taka, żeby się nie poddać. Życzę powodzenia i uśmiechu na twarzy :) Właśnie tu widze, ze ktos napisał, że chodakowska robi błędów dużo. Być może jak ktoś jest szczuplejszy to da rade, ale uważaj żeby nie uszkodzić siebie, może ustal sobie cel? np jak zrzucisz tyle a tyle zaczniesz z nią ćwiczyć. Ja mam cel biegac od wiosny :). na Twoim miejscu zaczelabym od lekkiej tabaty 3 razy w tygodniu (20 sekund cwiczen bardzo intensywnych, 10 sekund przerwa łącznie ma wyjść 4 minuty - ćwiczenia metaboliczne i naprawde spalają tkankę) mogą być przysiady, pajacyki, przysiad z wyskokiem, bieg w miejscu. Cokolwiek co sprawia Ci przyjemnosc :)
VikiMorgan
18 lipca 2014, 08:56powodzenia.... a co do Ewki jak nie masz pojęcia jak ćwiczyć to z nią nie ćwicz bo ona robi dużo błędów przez co możesz się kontuzji nabawić. Dietę sobie dobrze zbilansuj i waż się raz w tygodniu ....
kruszynka11
18 lipca 2014, 09:13Dzieki:)Ja podglądałam troche jej treningów,niektóre ćwiczenia próbowałam
kruszynka11
18 lipca 2014, 09:17wykonać,ale czasem "strzelały" mi kolana,wiec wiem,ze nie sa dla mnie..Myślałam raczej,zeby sobie wybrać z jej różnych ćwiczeń zestaw dla siebie i próbować walczyć..
VikiMorgan
18 lipca 2014, 09:30musisz ćwiczyć na każdą partię ciała, a jeżeli chodzi o strzelanie kolan to znaczy ze nie umiesz robić przysiadów. Lekca nr 1. Kij od szczotki na plecy podtrzymujesz rękami w zgięciu łokcia, stajesz przed ścianą dotykając palcami stopy ściany, tylek wypinasz do tyłu robiąc kaczy kuper i siadasz do tyłu. Jak masz listwy przypodłogowe to rób to przy drzwiach