Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziesiaj dopiero porozmawialam z Pania Sonia.
13 września 2006
Odwiedze Ja roboczo-w poniedzialek.Zdaje sie , ze ja Ja wystraszylam tym szybkim zwinieciem sie (po dzieci do szkoly), i podobno bylam bardzo zdenerwowana! Dopiero teraz wyjasnilysmy sobie, co i jak, no coz, jesli chodzi o moje dzieci, to wpadam w panike, no i nie mam na to zadnego wytlumaczenia...Przeprosilam Ja , i zmusilam do ustalenie jakis poczynan , w razie gdyby "cos"...Nie ma co, obie sie razem wystraszylysmy!
anezob
14 września 2006, 21:23pomagamy innym, czasem potrzebujemy pomocy...tak to jast. A próżności te ztrzeba czasem skosztować. Pozdrawiam
anakow
14 września 2006, 14:39przesyłam buziaka i zmykam
moritura
14 września 2006, 09:46"Autor: shpd01 listów: 141 Data: 15 cze 2006 - 21:05:45 Wchodzisz na stronkę: http://www.myvirtualmodel.com/en/go_shopping.htm wybierasz link do H&M i w nowym oknie, które Ci się otworzy wybierasz Poland - nie będzie to po polsku, ale można tam ustawić miary metryczne, więc nie będziesz musiała przeliczać swojej wagi czy wzrostu na funty, stopy itd. Po stronie kobiety wciskasz przycisk Create my model. I teraz: 1. Zaznaczasz opcję: I want to see my changes as I make them 2. Ustawiasz : metric system 3. wpisujesz imię modelu 4. wybierasz twarz 5. figurę: trójkąt, trókąt odwrócony lub klepsydra 6. ustawiasz wzrost 7. wpisujesz wagę 8. określasz wielkość biustu (mały-średni, średni-duży) 9. określasz czy masz zaznaczoną talię (niezaznaczona, wyraźnie zaznaczona) 10. dopasowanie figury (-,0,+) 11. wiek 12. kształt oczu 13. kolor włosów 14. fryzurka Jeśli teraz wciśniesz jeszcze przycisk: My fit możesz dodatkowo określić inne wymiary - na modelu pokazane jest, w którym miejscu się zmierzyć, więc z tą częścią nie powinnaś mieć problemów. Poza tym nie jest ona konieczna. Wciskasz przycisk Continue i teraz wpisujesz nazwę użytkownika, hasło, powtarzasz hasło, wybierasz pytanie pomocnicze (na wypadek gdybyś zapomniała hasła), wpisujesz odpowiedź na to pytanie i swój adres e-mail. Wciskasz save."
Bozka1
13 września 2006, 21:28Dawno mnie nie było, ale pamiętam o Tobie. Szczególnie teraz, kiedy mój siostrzeniec wyjechał na stałe do Chicago-jest mi do Ciebie bliżej. Pozdrawiam!
potty
13 września 2006, 21:00Pani Sonia... wiesz poplakalam sie... powaznie!