odywa sie proces odzyskiwania odwagi by sie przynac do prwdziwej wagi...Jedno Wam powiem, zaprepascilam swoja ciezka charowe...I wiem jak, poprostu zaczelam jesc coraz wiecej...wiecej...wiecej...I oto mam juz ...80 kilo! No! Wyrzucilam to z siebie! A etraz....No coz, prosze o doping!