Witam :)
Jak w tytule, dziś mój pierwszy dzień z dietą. Śniadanko już za mną, na drugie śniadanie niestety zabrakło czasu :(
Obiadek pyszny (Ryż z kurczakiem i ananasem), zrobiłam od razu na 2 dni :)
Przede mną jeszcze przekąska i kolacja :)
Na razie to po obiadku jestem tak syta, że aż miło :)
Za oknem sypie śnieg, ale na razie jestem pozytywnie do tego wszystkiego nastawiona. Wczorajszy dzień chyba tak na mnie wpłynął, pół dnia spędziliśmy z N. na Targach Ślubnych :) A jeśli chodzi o dietę, mam tylko nadzieję, że będą jakieś efekty, bo jak nie to wszystko może stracić sens :-( Trochę się tego boję, że pomimo tego że się trzymam, że faktycznie się staram nie będzie efektów :(
Zaraz wezmę się za jazdę na rowerku chyba :D Trzeba trochę popedałować :)
Zmykam :*
A oto mój obiadzio:
aurinzu
14 stycznia 2013, 17:40Trzymam kciuki :) mam nadzieję, że z tą dietą Ci się uda :))
ibiza1984
14 stycznia 2013, 16:12Jeśli się starasz i dajesz z siebie 100% - efekt być musi. Ważne by się nie zrażać i podnosić zawsze, nawet jeśli coś nie do końca wyjdzie. Powodzenia :)
frankfuterka86
14 stycznia 2013, 16:10powodzenia i wytrwałości :)