Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pora się poruszać


Dziś porządnie się wyspałam i po prostu leniuchowałam sobie cały dzień:-)

Na śniadanko placek Dukana i kawa a na obiad 2 kromki chleba z otrębów z tuńczykiem i pomidorek- do tego 2 szklanki czerwonej herbaty w ciągu dnia.

Pojechałam sobie na orbitreku przez 30min z prędkością 15 km/h i okropnie się spociłam 
( zastosowałam żel rozgrzewający eveline plus pas neoprenowy- efekt--> mokry brzuch)
 W planie jeszcze 30 min ćwiczeń kardio z moim wirtualnym trenerem na x-box i do łóżeczka oglądać jakiś film do snu.
20:40 już po ćwiczeniach
(było ciężko bez wody nie da rady bo w głowie się kręci) to by było tyle na dziś teraz prysznic, jakiś kremik zaaplikować i relaks aż do rana.
  • LastChancee

    LastChancee

    14 stycznia 2011, 22:34

    Hmmm, no to nieźle pociskasz :) Trzymaj tak dalej ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.