dlatego ja nigdy nie liczyłam kalorii ;) nie chciałam dopuścić, by w mojej głowie przewijały się kaloryczne tasiemce...
pola987
19 stycznia 2012, 00:17
czytałam dziś, że osoby które zapisują co jedzą lepiej trzymają się wytycznych diety.. Ja liczę ale absolutnie nie chodzę głodna. Wystarczy wybrać zdrowsze zamienniki (ciemny chleb zamiast białego, gotowanie, pieczenie zamiast smażenia) i kalorie same spadają a ilość i obfitość posiłków wcale nie :)
NIECH MOC SPADAJĄCYCH KILOGRAMÓW BĘDZIE Z TOBĄ:))!!!!!!!!!!
<img src="http://th.interia.pl/11,bfdc908ea2380739/mis_z_sercem.gif">
aneczka52
18 stycznia 2012, 15:50
no to prawda warto zacząć myśleć o przyszłości realizować inne marzenia:)
Nefertiti1985
18 stycznia 2012, 15:45
Ja też staram się nie myśleć lecz nie raz łapię się w sklepie sama na tym, ze np. sprawdzam ile kcal ma dany produkt ...to chyba już jakieś uzależnienie ;/
girl.interrupted
20 stycznia 2012, 15:19ogólnie to szkoda, że nie można zrobić sobie przerwy w odchudzaniu bez tracenia osiągniętych efektów...
girl.interrupted
20 stycznia 2012, 15:18dlatego ja nigdy nie liczyłam kalorii ;) nie chciałam dopuścić, by w mojej głowie przewijały się kaloryczne tasiemce...
pola987
19 stycznia 2012, 00:17czytałam dziś, że osoby które zapisują co jedzą lepiej trzymają się wytycznych diety.. Ja liczę ale absolutnie nie chodzę głodna. Wystarczy wybrać zdrowsze zamienniki (ciemny chleb zamiast białego, gotowanie, pieczenie zamiast smażenia) i kalorie same spadają a ilość i obfitość posiłków wcale nie :)
smoczyca1987
18 stycznia 2012, 22:29ja też tak nie umiem :P no ale wszystko w granicach rozsądku :)
Sensii
18 stycznia 2012, 22:02myśleć, to każdy myśli;) ale najgorzej jest je skrupulatnie liczyć, można dostać kota do głowy;p. jakoś musisz się odzwyczaić, a będzie ok;))
ParaTi
18 stycznia 2012, 20:27dasz rade :) tylko skup sie :)
grubaskowa
18 stycznia 2012, 20:06zumbę tańczyłam ;)
dukanka1985
18 stycznia 2012, 19:07ja też :(
KaSsis
18 stycznia 2012, 18:27Ja mam tak samo, tymbardziej , że nie pracuję, mam wrażenie, że myślę wyłącznie o kaloriach ;/ :(
grubaskowa
18 stycznia 2012, 17:19Ja też ;(
Nimma
18 stycznia 2012, 17:15Planuj sobie z góry na cały dzień, to nie będzie musiała o tym myśleć bez przerwy :)
Anhelada
18 stycznia 2012, 16:51Kochana rób swoje a efekty same przyjdą, ciągłe zamartwianie i myślenie o diecie wpędają w jeszcze większe kompleksy niż na początku diety
figlarnaa
18 stycznia 2012, 16:26z kad ja to znam:D
duszka189
18 stycznia 2012, 16:20NIECH MOC SPADAJĄCYCH KILOGRAMÓW BĘDZIE Z TOBĄ:))!!!!!!!!!! <img src="http://th.interia.pl/11,bfdc908ea2380739/mis_z_sercem.gif">
aneczka52
18 stycznia 2012, 15:50no to prawda warto zacząć myśleć o przyszłości realizować inne marzenia:)
Nefertiti1985
18 stycznia 2012, 15:45Ja też staram się nie myśleć lecz nie raz łapię się w sklepie sama na tym, ze np. sprawdzam ile kcal ma dany produkt ...to chyba już jakieś uzależnienie ;/