Witam
Odchudzam się od stycznia. Długa droga za mną, ale myślę, że jeszcze dłuższa przede mną.
Od dawna stoję w miejscu. Próbuję i rezygnuję. Błędne koło. Aż do dziś...
Zamówiłam sobie spodnie na allegro. Dresowe rurki rozmiar M (dawniej było XL) i co? Za małe! Zadzwoniłam do sklepu, zgłosiłam wymianę na L i... stanęłam przed lustrem. Nie wymienię! Szepnęłam sama do siebie. To będzie moja motywacja! Wygram tą walkę! Do 21.01.2014 będę szczupła i piękna. A w swoje nowe spodnie wbiję się do listopada. O!
Założyłam zeszyt by mieć większą kontrolę nad swoimi słabościami.
Menu na dziś:
Śn. Jabłko
II Śn Jabłko z jogurtem
Ob. Pomidorowa z makaronem
Podw. Jabłko z marchewką
Kol. Kanapka z szynką i pomidor
Ruch na dziś
Szybki marsz 6km
Kochane mam nadzieję, że znajdę tutaj w Was wsparcie:)
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Karolina
:*
Odchudzam się od stycznia. Długa droga za mną, ale myślę, że jeszcze dłuższa przede mną.
Od dawna stoję w miejscu. Próbuję i rezygnuję. Błędne koło. Aż do dziś...
Zamówiłam sobie spodnie na allegro. Dresowe rurki rozmiar M (dawniej było XL) i co? Za małe! Zadzwoniłam do sklepu, zgłosiłam wymianę na L i... stanęłam przed lustrem. Nie wymienię! Szepnęłam sama do siebie. To będzie moja motywacja! Wygram tą walkę! Do 21.01.2014 będę szczupła i piękna. A w swoje nowe spodnie wbiję się do listopada. O!
Założyłam zeszyt by mieć większą kontrolę nad swoimi słabościami.
Menu na dziś:
Śn. Jabłko
II Śn Jabłko z jogurtem
Ob. Pomidorowa z makaronem
Podw. Jabłko z marchewką
Kol. Kanapka z szynką i pomidor
Ruch na dziś
Szybki marsz 6km
Kochane mam nadzieję, że znajdę tutaj w Was wsparcie:)
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Karolina
:*
Moniska94
5 września 2013, 13:33Oj też mam spodnie, w które się nie mieszczę :D Miałam odsprzedać koleżance, ale postanowiłam, że też będzie to moja motywacja :) Powodzenia Ci życzę! :)
TymRazemUdaSie
5 września 2013, 13:08powodzenia;)
ExcusezMoi
5 września 2013, 13:03I bardzo dobrze robisz, każda motywacja jest dobra :) Też zdarzyło mi się kiedyś (przed odchudzaniem) kupić kilka przyciasnych ciuchów. Co prawda - wchodziłam w nie, ale nie wyglądałam zadowalająco. Zawsze trzymałam je w szafie na widoku - nie powiem, trochę pomogło i wzmocniło to moją motywację :) Trzymam kciuki, żeby i Tobie to się udało :) Pomysł z zeszytem jest bardzo dobry, ograniczysz podjadanie :) Powodzenia i pozdrawiam :D
alexandra007
5 września 2013, 12:54Oj malo troche na te sniadanko..
Calla2013
5 września 2013, 12:53Motywacja już jest jak widzę - teraz tylko zdrowe jedzonko, ćwiczenia i wbijesz się w swoje spodnie. Sama mam spodnie, do których mieściłam się jakiś czas temu, a teraz to nie bardzo, Mam właśnie zamiar do nich schudnąć. :)
terazalbonigdyyy
5 września 2013, 12:53no to trzymam kciuki:))) teraz na pewno się uda!!!!