Hejka Vitalki :) Jak Wam idzie? Mam nadzieje, że lepiej niż mi. Niby mam powody do motywacji, np. 18 kolegi za 2 tyg. albo występ za tydzień przed szkołą, już nie wspomnę, że lato nadchodzi.. ale i tak czasami zjem cos o nie właściwej porze ( tak jak dzis po 22, a najgorsze jest to ze nie byłam głodna, jem bo mam ochotę na coś to sobie tak podjadam :/) Ale spinam poślady bo juz nie ma czasu na odpuszczanie LATO ZARAZ BĘDZIE !!!
Może w wolnej chwili napisze jakie ćwiczenia wykonuję i co jem oraz moje postępy ;)
angelisia69
23 kwietnia 2016, 13:25najgorsze jest jedzenie pod wplywem emocji albo z nudow,bo najciezej sie go pozbyc.Nie spinaj sie na same lato,a staraj sie zmienic styl zycia na stale.Pobudki do lata do wiosny a potem samopas,bardzo niszcza nasz wewnetrzny uklad hormonalny i spowalniaja metabolizm.Powodzenia w zmianach
Antonika
24 kwietnia 2016, 12:03Popieram!
kreska81
24 kwietnia 2016, 21:11Masz racje ;) , ale jednak to daje nam motywacje i dzięki temu robimy pierwszy krok, który mam nadzieje, że wpłynie na mój styl życia