tak jak w tytule...
ciągłe, i na nowo, i od nowa kreci się ta karuzela wagowa ... wraca i powraca jak ten bumerang, jak ten zły szlag ...ale może kiedyś nadejdzie taki dzień , kiedy odejdzie w niebyt :D :D
znowu jestem zmotywowana do walki ...hehehe, który to już raz?...ale po co liczyć ...
uznajmy ,że teraz jest ten pierwszy, ten właściwy...i tego się trzymajmy...
pewnie zastanawiacie się co mnie tak na nowo zmotywowało...prosta sprawa ....zakupy...
tak, tak ...nie ma co ukrywać , to co mi się podobało niestety było po za zasięgiem moich krągłości ...ech ...choć i tak jest troszkę lepiej niż ubiegłej jesieni ale...no właśnie ciągle jest to ale ...duże i ogromniaste..to złe ale..
w końcu muszę go przekuć na to pozytywne :D....ale teraz już będzie dobrze ..
dziś jest pierwszy dzień tego lepszego ...
andzia655
3 listopada 2014, 23:35To jest nas więcej..... ja też wróciłam !!!! Za błędy musimy teraz się bardziej postarać !!! Zachciało się nam podjadania, to teraz zaczynamy od nowa. Ale myślę, ze warto cały czas coś robić, bo gorzej by było gdybyśmy się poddały i nic z naszymi kilogramami nie robiły !!! Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas !!!!
krakusia
4 listopada 2014, 18:03masz racje , najważniejsze jest to że opamiętałyśmy się :D
zdesperowanaaga
3 listopada 2014, 20:53powodzenia .bo jeśli codziennie będzie pierwszy dzień ,to już dobrze- ciągłość będzie :))
krakusia
4 listopada 2014, 18:03hahhah ...masz rację :D
sectet
3 listopada 2014, 20:41Powodzenia!!!Ja też wróciłam:)
studentka_UM_Lublin
3 listopada 2014, 20:33trzymam kciuki, kochana :) do dzieła! już wkrótce wrócisz z zakupów z pełnymi torbami - akurat na wyprzedaże :) pozdrawiam! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
krakusia
3 listopada 2014, 20:44ankieta wypełniona :D
studentka_UM_Lublin
3 listopada 2014, 20:49dziękuję:)