jak w tytule , ale nie diety tylko pamiętnika ....notoryczny i chroniczny brak czasu , pewnie jak u większości z nas .
na szczęście z dietkowaniem jest ok...była chwila zatrzymania wagi i zaczynało mnie to wkurzać ale już jest wszystko na właściwych torach i waga ponownie wskazuje tendencje spadkową... wróciłam na nowo do IGpro , może jest i bardziej monotonna ale przy niej nie mam apetytu na słodycze ...
smacznie dopasowana jest super , smaczna ,kolorowa , różnorodna żyć nie umierać ....ale nie dla mnie ...wieczorami przychodziła chwila, że kuchenne szafki były pod obstrzałem w poszukiwaniu zaginionego ciasteczka ..
przyczyną pewnie jest nieprawidłowa tolerancja glukozy , która kiedyś u mnie stwierdzono , dieta IGpro oparta na indeksie glikemicznym super to reguluje ..dlatego do niej powróciłam.
Neptunianka
20 września 2014, 13:02Dla każdego coś dobrego :) Smacznie dopasowana jest chyba najczęściej wybierana, wydaje się najciekawsza, ale dobrze poznać opinie kogoś kto przeszedł nie tylko dopasowaną. Zastanawiam się nad wykupem :)
Florentinaa
29 lipca 2014, 22:37oj tez nieraz szukam tym bardziej podziwiam Twój sukces spadku wagi
iwonaanna2014
23 czerwca 2014, 20:52Krakusiu, dawno nie pisałaś, co u Ciebie ? Ja w piątek 27 czerwca ,dowiem sie ,kiedy będę miała operacje ,więc to dla mnie stresujące dni. Pozdrawiam :)
alicja205
11 czerwca 2014, 06:23Głodówka na wczasach całkiem odzwyczaiła mnie od slodyczy.. byle tak zostało na stałe.. chciałabym :) Udanego tygodnia Ci życzę i wracaj szybciutko bo brakuje tu Ciebie :)
Norgusia
10 kwietnia 2014, 20:38Fajnie ze waga se odpuściła...przynajmniej twoja....hehehe a ten brak czasu to chyba jest taki trochę zaraźliwy! trzymaj się cieplutko!
bozenka1604
10 kwietnia 2014, 15:20Krakusiu, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że IGpro jest monotonna. Wprawdzie jadłospisy przygotowywane przez system często się powtarzają, ale ja je po prostu wymieniam i jem to co chcę - oczywiście z zachowaniem zaleceń diety. Już dawno nie jadłam tak różnorodnych produktów, jak teraz na IGpro. Wiem, wiem... brak czasu u Ciebie nie poozwala na tworzenie własnego menu, bo to zabiera cenne chwile. Ja na początku myślałam, że zwariuję. Teraz doszłam do takiej wprawy, że bez większego problemu modyfikuję jadłospis i już. W tygodniu potrawy proste, te same na 2-3 dni, a w niedzielę sobie dogadzam czasochłonnymi frykasami. Buziaczek :)
dede65
10 kwietnia 2014, 13:33cieszę się ,że waga ruszyła, u mnie tez był tydzień zastoju, ale teraz już ok. Również zastanawiałam się nad powrotem do igpro, jak waga stanęła. No a teraz zobaczę jak będzie....jeśli znowu będą jakieś zastoje to wracam do starej diety. Pozdrawiam serdecznie , u mnie tez urwanie głowy ale uzależniłam się niestety od tego forum i muszę zaglądać...kosztem innych obowiązków;(