Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O góralu i pogodzie:))

późno ,niż wcale, wyciągać wnioski...Tyle,ze Ty do bacy nie masz daleko, ale ja też nie mogę narzekać....

Ja też nie lubię, bo czasu mi brakuje. Pocieszam się, że na szczęście nie codziennie tak mam :)))))))))

U mnie dzisiaj slonce swieci, wiec latwiej lubic taka pogode;))) mysle, ze przy Twoim nastawieniu zaden zbedny tluszczyk nie ma szans z Toba;)))

Bardzo optymistyczna notka. Tak trzymaj! Pozdrawiam.

za życzenia i odwiedziny. Pamiętasz, jak nie mogłyśmy się doczekać wiosny? Teraz czekamy na lato, a ono bawi się z nami. Psuje nam nastroje i odbiera chęci do życia, ale już będzie lepiej, pogodniej, weselej. Tego Tobie i wszystkim nam życzę.Pa!

Hej hej - tez było u Ciebie dzisiaj słoneczko?

No i to się nazywa zdrowe podejście, no to ja też, ja też :) ale pogoda mogłaby się poprawić bo ja strasznie marznę w pracy, niestety słoneczko świeci od drugiej strony budynku, a nie od strony mojego pokoju, więc troszku zimnawo mam, heeeh... Dziękuje za wpisik i ciepłe słowa, buziaki pozdrawiam

jakie bojowe nastawienie do diety. Brawo. Ja tez postanawiam w końcu raz na zawsze dokonac tego o czy marze od .... nie wiem kiedy. Pozdrowienia. <img src="http://img152.imageshack.us/img152/1817/0478tg.gif" border="0" width="96" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

Tak czy siak - trudno o zaklinacza :)) jak same nie pomyślimy optymistycznie to i humorek będzie podły i pogoda kiepska :)) Ogólnie rzecz mówiąc - kicha :)

te magiczne cyferki...ale damy im radę...z takim nastawiemniem...!!!góry przeniesiemy!!!Pozdrawiam Krakusiu i trzymam kciuki...

i taką cię lubię!!! a propo to moja pierwsza i ostatnia klasa.

o nastawienie do wszystkiego. Ta twoja działeczka to nie działeczka tylko willa z ogrodem! Ależ Tobie zazdroszczę .Też bym chciała taką, buuu. Całuski, a kupiłam sobie na działeczke kosodrzewinę. Jak zrobię zdjęcia to wstawie , Papa

Witaj-i taką Cię lubię-pełną optymizmu i dobrego humoru!!Pozdrawiam serdecznie i słonecznie papa

Krakusiu, ze bedziemy sie wygrzewaly tego lata tylko przy ognisku :( A ja jade na zagle i zeby pozeglowac potrzebuje slonca i lekkiego wiaterku tylko, a nie trab powietrznych, jakie ostatnio nas nawiedzaja.

No i tak trzymaj...<br> To co, że zimno. Czasami zza chmur wyjrzy słońce... <img src="http://img478.imageshack.us/img478/4175/s322oneczko4gb.gif" border="0" width="300" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />... i jak się ciepło robi, gdy się ogrzejemy w jego promieniach, patrząc na nie przez okno w mieszkaniu.<br>Pa, pa, pozdrawiam ciepło.

nie zawsze możemy mieć to co lubimy,bo to co chcemy mieć i osiągnąć musimy sami na to zapracowa

Gdyby tak można teleportować czekoladki do Krakowa, już byś je jadła ;))))) Ale ja jadłam inne, a te to tylko apetyczne zdjęcie :)))

bardzo madre ..musze tez brac z tego bacy przyklad..zawsze sie stra wlasnie tak robic ale jak to czlowiekowi czasem nie wychodzi..pozdrawiam :-*

piękna opowiastka...ja już od bardzo dawna tak właśnie staram się patrzec na świat.raz wychodzi,a raz nie,ale lżej się żyje...czego i Tobie życzę!