Zapał mniejszy
to i spadek wagowy
też mniejszy...
-0.3 kg.
Chyba już do końca życia pozostanie dla mnie zagadka to
że w ciągu tygodnia potrafie przytyć w zastraszajacym tempie
nawet i dwa kilo
a chudnę tak powoluśku powoluśku:((
Wolałabym żeby było odwrotnie:)))
Zreszta któż by nie chciał:))
Najgorsze w tym wszystkim jest to że w tej chwili zaczyna mi sie sezon imprezowo- świąteczny
Oj będzie ciężko...
oj będzie bolało...
to i spadek wagowy
też mniejszy...
-0.3 kg.
Chyba już do końca życia pozostanie dla mnie zagadka to
że w ciągu tygodnia potrafie przytyć w zastraszajacym tempie
nawet i dwa kilo
a chudnę tak powoluśku powoluśku:((
Wolałabym żeby było odwrotnie:)))
Zreszta któż by nie chciał:))
Najgorsze w tym wszystkim jest to że w tej chwili zaczyna mi sie sezon imprezowo- świąteczny
Oj będzie ciężko...
oj będzie bolało...
A tak na pocieszenie zamiast cukiereczka, to poziomeczka:)))
Zmienna38
7 marca 2008, 20:51perspektywa...powiem mężowi, żeby tych linek kupił kilka, na zapas:))
Zmienna38
7 marca 2008, 20:45zwyczajny bubel i już! Już drugą linke szlag trafił! Teraz już nie reklamuje, bo czas ucieka. Mąż obiecał kupić w sklepie "metalowym" taką grubsza i zamontować;) Słonica jestem i już....hehehe
ewikab
7 marca 2008, 14:05te poziomki.... mniam :))
BeJoLa
6 marca 2008, 19:33Moja mama - szczuplutka przez całe życie - stosuje diety tuczące (!)Na szczęście nikomu nie wciska jedzenia, ponadto często stosowała diety oczyszczające dla zdrowia. Nie mogłam tego zrozumiec ... do czasu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za sezon :)
greenka
6 marca 2008, 12:17dzisiaj jeszcze dietuje ;) sama jestem ciekawa...
greenka
6 marca 2008, 12:08ale apetyczna poziomka! Mniammmm... Ja postanowilam do swojej diety i cwiczen dolozyc jeszcze elektrostymulacje. Zbieram sie do tego od tygodni, ale w koncu sie rusze ;) Musze tylko zadzwonic... Kurcze, czemu tak trudno zrobic pierwszy krok...?
bigmamik
6 marca 2008, 10:19podobnie tyję w mgnieniu oka ,a zrzucić tą nadwyżkę bardzo trudno.
babola
6 marca 2008, 07:43już czuje jej zapach.Ja też tyję w tępie sokoła, a spadam w tępie ślimaka:)) Czt ta lala to Twoje dzieło? Buziaki
ako5
5 marca 2008, 21:40U mnie ciągle coś...Ale w końcu trzeba schudnąć! pozdrawiam:)
BeJoLa
5 marca 2008, 21:05Aż chce się je jeść! W święta też zamienimy słodkości na pychotki. Damy radę - chociaż też mam dylematy, jak odmówić teściowej (jedzenia)?! To musi być możliwe.
Zmienna38
5 marca 2008, 18:56że w dół!! Nawet w takim tempie do lata bedzie super!
GochaSamocha
5 marca 2008, 18:55z moim zapałem tez coraz gorzej wiec połaczmy je w jedno to bedziemy razem miec go wiecej :) eh ja tez własnie sie martwie tymi swietami oj martwie :( masakra pozdrawiam i zycze wytrwania w postanowieniach !!!!! :):):) paaaa
sabina27
5 marca 2008, 18:54dobrze ze chudniesz nawet te 0.3kg a nie tyjesz:) pozdrawiam i trzymam kciuki za dietke:) Oj ja tez bym chciala zeby waga spadala tak szybko z 2 kilo na tydzien