Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
katarzysko......


O jo joj, w kalendarzu zima a za oknem cieplutko. Owszem jak słoneczko tak cudnie  świeci , to człowiek sie cieszy....tylko jakos organizm dziwnie reaguje.
Juz mi sie wydawało,że choróbsko mam juz za soba, a tu nici z tego.
Dzisiaj dopadło mnie katarzysko i trzyma.
Tak jak w tym wierszyku
....."złapał katar Katarzyne , Katarzyna pod pierzyne"...
Ja niestety nie moge pod pierzyne , bo  w pracy nie ma mnie kto zastapic....kuruje sie więc biedny żuczek domowymi miksturkami i mam nadzieje że do jutra mi przejdzie ......
Najwazniejsze że po mimo wszystko humorek mi dopisuje:)

"Szczęsliwym jest tylko ten człowiek,
który nie goni za szczęściem,
jak za motylem.
Ale za wszystko
co otrzymuje potrafi być wdzięcznym."

Phil Bosmans

  • KOPIKO

    KOPIKO

    10 stycznia 2007, 22:24

    pogoda jest dość złudna i katar tylko czycha aby dopaśc kogoś. I dopadł Ciebie biedaczysko. Kuruj się Katarzynko.

  • stellabella

    stellabella

    10 stycznia 2007, 21:33

    zatkany nosek to bardzo uciążliwe mam nadzieję że domowe sposoby okażą się skuteczne bo wiadomo że katar leczony trwa siedem dni.....itd. zdrówka życzę

  • chlebus4

    chlebus4

    10 stycznia 2007, 21:28

    zdrowia..............a tak na ha,ha........to przynajmniej jestes bardziej "pociagająca"

  • ewikab

    ewikab

    10 stycznia 2007, 21:25

    to i organizm sie osłabua, Zdróweczka życzę

  • Bozka1

    Bozka1

    10 stycznia 2007, 20:35

    bakterie i wirusy! Wszędzie ich pełno i az wściekłość mnie bierze kiedy ludzie choruja a na dworze prawie wiosna. Przegoń katarzysko i juz(leczone 7 dni, nie leczone tydzień?) Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.