Wczoraj zrobiłam zdjęcia w „kontrolnych” jeansach i spódnicy. Jest średnio, ale wierzę że będzie lepiej i tego będę się trzymać 😛 Dzisiaj czekam na jadłospis, zrobię listę zakupów i jutro zaczynam. Może nie wybrałam zbyt fortunnego dnia na początek, bo jutro są urodziny Olka i zamówiłam tort, ale jak zjem jeden kawałek to świat się nie zawali. Innych atrakcji nie przewiduję 😊 Chciałam zacząć w sobotę, bo wtedy zazwyczaj ogarniamy tygodniowe zakupy i w weekend też będę mieć czas na zapoznanie się z dietą 😊
Nie mamy zaplanowanej imprezy urodzinowej dla Olka. Złożyło się na to kilka spraw. Po pierwsze w pandemii unikamy większych imprez. Ja jednak pracuję stacjonarnie, dzieci chodzą normalnie do przedszkola/żłobka, więc nigdy nie wiadomo kiedy ktoś coś przyniesie. Druga kwestia jest taka, że dzisiaj Piotrek ma chirurgiczne usunięcie ósemki, więc założyłam że będzie wyjęty z życia rodzinnego 😊 Zapisywał się chyba z pół roku temu i jakoś nie myśleliśmy wtedy w ogóle o imprezach 😊 Niemniej tort miękki to może skosztuje 😊
Właśnie mam info, że usunęli mu tą ósemkę co chciał i obeszło się bez szwów, więc nie powinno być najgorzej. Gorzej z prawą dolną, bo rośnie w bok i nawet „nurkuje”. Dostał skierowanie na chirurgię szczękową… tu będzie masakra… nie zazdroszczę mu…🙁
niunius100
26 kwietnia 2021, 08:58Współczuje usunięcia chirurgicznie zęba,a powiedz czemu tak musiał usunąć?zawsze myślałam.ze u dentysty wszystkie zęby da się usunąć.Zdrówka!
Kora1986
26 kwietnia 2021, 09:35Bo niestety nie wyszedł cały, a jak cały nie wyjdzie to temat musi ogarnąć chirurg.
niunius100
26 kwietnia 2021, 09:44Aha teraz rozumiem
mmmarlady
24 kwietnia 2021, 09:53No to trzymam kciuki! Pozdrawiam serdecznie :)
PorannyDeszcz
24 kwietnia 2021, 08:30Miałam dwie ósemki usuwane chirurgicznie, jedna też szła w bok. Było ciężko, ale Ketonal dawał radę, tydzień bólu i od dwóch lat wszystko w porządku. Tylko trafić na dobrego lekarza :)
akitaa
23 kwietnia 2021, 11:53Będzie dobrze. Ja na jednej miałam szwy zakładane i jak mi zeszło znieczulenie to chodziłam po ścianach a z drugą bez szwów i nawet przeciwbólowych po nie brałam 👍 // Sto lat dla Olka 🤗🎁🎂
Agnusia93
23 kwietnia 2021, 11:14Oj. Znam ten ból usuwania ósemek... Wszystkie chirurgicznie muszę usuwać. Jeszcze dwie zostały... Oby twój mąż zniósł to dobrze, bo najgorzej jak znieczulenie puści.
gosiuniaaa
23 kwietnia 2021, 10:49ja nie miałam szwów bo miałam stan zapalny w trakcie usuwania...ale ponad miesiąc dochodziłam do siebie...ból okropny!! zrobił mi się suchy zębodół...no nie życze nikomu..mam nadzieję że Twój mąż zniesie to dużooo lepiej niż ja.