Dobrze, że nikt nie obiecywał Wczoraj popołudniu przyszedł okres. Trochę za wcześnie, trochę za krótka druga faza cyklu…. może to mieć związek z potencjalną płodnością, więc oczywiście już świruję, ale nie o tym… bo to miejsce o kreowaniu lepszej siebie Niemniej to może być klucz do mojej zmierzłości i zmęczenia ostatnio, bo wczoraj już wytrzymałam do 23 bez problemu, choć i tak cały czas na wysokich obrotach.I o dziwo nie miałam parcia na jedzenie!
Dałam Marcie radę, ale wyssała ze mnie 275 kcal. Taka drobna ta Marta, a taki power! Cardio rewelka, choć brzuch dla mnie trochę za słaby. Nad tym popracuję przy okazji treningów z obciążeniem.Dzisiaj idę do fryzjera. Moja córka i ja będziemy podcinać włosy. Nie liczcie na spektakularne zmiany Miśka pierwszy raz będzie miała ścinane z długości (może jej się trochę poprawią te jej cieniaski), a ja końcówki. Przyzwyczaiłam się już do długich włosów, podobam się sobie, a i przy treningach lepiej z długimi, bo można związać. Nie muszę już szukać opasek i miliona wsuwek lub męczyć się z przyklejonymi do czoła włosami Ostatnio nawet koleżanki w pracy mi powiedziały, że dużo lepiej mi w długich Niech żyje tangle teezer, bo tylko ona pozwala mi cieszyć się długimi włosami. Wcześniej nigdy nie mogłam ich rozczesać i zawsze kończyło się krótkimi
Bilans 30.08. 1812 kcal
Ś: owsianka na mleku z żurawiną i kakao, inka
IIŚ: batonik dobra kaloria, śliwki, kawa z mlekiem
L: sałatka - mix sałat, suszone pomidory, pestki słonecznika, serek wiejski, 2 wafle (sałatka popełniona z “braku laku”, a wyszła rewelacyjna - na pewno powtórzę, foto poniżej)
O: czerwona soczewica, pieczone udo z kurczaka, pomidor
K: płatki żytnie na mleku (dużo tego mleka, ale lubię i nie mam problemów z jego trawieniem )
roogirl
31 sierpnia 2017, 20:45Nie widzę foto surówki, a byłam ciekawa, bo to moje smaki :) Fajne menu tylko dla mnie mało warzyw, tłuszczów dobrych też bym dodała.
Ann9111
31 sierpnia 2017, 16:49Marta daje czadu, Ostatnio zrobiłam z nią HIIT i byłam cała dosłownie zlana potem. Powodzenia :)
Annanadiecie
31 sierpnia 2017, 11:54Rety, ja po metamorfozie którą sobie zafundowalam w zeszłym roku (ścięcie włosów z takich dłuższych niż do ramion na fryzurkę baardzo krótką) czekam niecierpliwie, aż ODROSNĄ!!! Teraz mam coś w rodzaju boba, dłuższe z przodu, krótsze z tyłu, ale jeszcze za krótkie by je związać w kitkę, także - czekam niecierpliwie pocąc się na fitnessie, aż dadzą się SPIĄĆ!
Kora1986
31 sierpnia 2017, 11:58A ja zazwyczaj miałam krótkie, bo są cienkę, bo się plączą i nie mogę ich rozczesać... w zeszłym roku na urlopie siostra pożyczyła mi tą szczotkę i po powrocie od razu kupiłam swoją i zaczęłam akcję "zapuszczanie"
ZdrowieJestGit
31 sierpnia 2017, 11:05Pięknie ;) Silna z Ciebie Kobieta, kiedy chcesz góry możesz przenosić :) trzymam kciuki
Anankeee
31 sierpnia 2017, 10:33Myślę,że jak zważysz się już po @ to będzie spadek ;) Ta szczotka jest na prawdę świetna ;)
aniapa78
31 sierpnia 2017, 09:56Skoro dałaś radę to niezła kondycja. Mi pulsomierz trochę więcej pokazał ale może coś nie tak mam tam ustawione. Jestem pełna podziwu jak umiesz trzymać kcal. Mi to zawsze słabo szło i dlatego miałam wolne spadki.
Kora1986
31 sierpnia 2017, 10:04A Chodakowska mnie pokonała :-) Co do pulsometru - może miałaś większy power? :-) A makro pilnujesz? Bo ja ostatnio zauważyłam, że sporo mam tłuszczu, ale póki będę tracić na wadze to się tym nie przejmuję. W weekend test - Mąż ma urodziny w poniedziałek, więc chcemy zamówić sobie coś dobrego na sobotni wieczór i poświętować, a w niedziele planuję tort, ale to dzień treningu, więc powinnam się zmieścić w limicie :-)
aniapa78
31 sierpnia 2017, 10:08Moja siostra mówi, że Choda to terminator. Staram się pilnować białka, a z innymi mieścić w limicie. Ale zbytnio nie przejmuję się makro. Udanego weekendu:)
Nattiaa
31 sierpnia 2017, 09:51nigdy nie ćwiczyłam z Martą chociaż na fejsie "ja lubię" :D:D
Kora1986
31 sierpnia 2017, 10:05ja lubię z nią ćwiczyć - te jej treningi są coraz lepsze. Nie na darmo została wybrana next fitness star :-)
bialapapryka
31 sierpnia 2017, 09:49Jak przeczytałam tytuł to pomyślałam ze otrzymałaś jakiś spadek :D
Kora1986
31 sierpnia 2017, 10:06forum o odchudzaniu, a wy od razu o rzeczach materialnych :-) Chociaż spadek kilogramów to też jakaś materia... :-)
mmmarlady
31 sierpnia 2017, 09:39Muszę w końcu rzucić oko na tą Martę :)