Jest poprawa i w zachowaniu babci i w zdrowiu Michaliny. Wczoraj tylko rano miała kupkę, a kolejna dzisiaj rano i była już “normalna”. Mam nadzieję, że jej to już przeszło i jutro dzielnie pójdzie do żłobka. Babcia już podawała wszystko tak jak jej mówiłam, chociaż nigdy nie mogę mieć pewności, że mówi mi całą prawdę.
Przez to “babcine” zamieszanie i moje nerwy zapomniałam o jadłospisach. Naprawiam błąd.
15.03.2016
7.00 dwie kromki pełnoziarnistego chleba posmarowane cienko serkiem almette z domową wędliną z szynki, pół ogórka zielonego, kawa inka z mlekiem 1,5%
10.00 jogurt naturalny activia, 3 łyżeczki pestek dyni, jabłko, kawa z mlekiem 3,2%
13.00 zupa krem z pomidorów z pesto z kaszą pęczak, jabłko
16.30 ryż brązowy, z potrawką z wołowiny
17.30 kawa z mlekiem 1,5%
19.30 kiwi, jajko sadzone ze szczypiorkiem, kromka pełnoziarnistego chleba
14.03.2016
7.00 grahamka z białym twarogiem i łyżeczką domowego dżemu z czarnej porzeczki, kawa inka z mlekiem 1,5%
10.00 jogurt naturalny activia, 2 łyżki pestek dyni, jabłko
12.30 kawa z małą ilością mleka 3,2%
13.00 zupa krem z brokułów z kaszą pęczak, jabłko
16.30 ryż brązowy, z potrawką z wołowiny
19.30 twarożek ze szczypiorkiem
ps. Mój Maż od dwóch dni źle się czuje - ma mdłości. Chyba zaraził się od Michaliny. Na szczęście nie jest źle i śmieje się, że cola jest super na mdłości
kiziamizia23
16 marca 2016, 20:01Wspaniale wieści, bardzo się Cieszę:)
angelisia69
16 marca 2016, 10:42oj jak dobrze ;-) ale tera meza szkoda,jednak dorosly to sobie sam poradzi.Wygazowana cole to nawet synowi podawalam i pomagala.smaczne jedzonko u ciebie ;-) Milego dnia
Pixi18182
16 marca 2016, 10:36Twoja mama nieźle sobie nagrabiła :) Najgorsze jest to, że babcie zawsze chcą jak najlepiej ( w swoim przekonaniu ) a efekt jest odwrotny. Np moja mama uwielbia faszerować Franka ciastkami, wafelkami - przecież on ciągle musi coś jeść bo na pewno jest głodny. No szlag ! A później nie zje kolacji bo ciastkami zapchany :/ Dobrze, że już lepiej ze zdrówkiem :)
Kora1986
16 marca 2016, 10:47Oj tak - musi coś jeść pomiędzy posiłkami - tu w ruch idą chrupki kukurydziane, banany, jakieś ciastka itp.
BeataS1984
16 marca 2016, 10:34Super że córcia zdrowsza.... żeby tylko faktycznie wirus wam się w domu nie rozprzestrzenił.....
Kora1986
16 marca 2016, 10:46Mamy nie biorą zwolnienia, więc muszę się trzymać :-)
claudia2002
16 marca 2016, 08:28dobrze że Michasia już lepiej się czuje, babcia jak to babcia chce dla wnusi jak najlepiej ale czasami nie pomyśli że te starodawne sposoby karmienia i wychowywania dziecku mogą zaszkodzić...
Kora1986
16 marca 2016, 09:34święte słowa. Zresztą ja dużo rzeczy robię źle - za wcześnie posadziłam na nocnik, za wcześnie przeniosłam do swojego pokoju itp. :-)