Wczorajsze jedzonko:
28.01.2014 Waga: 61,4
7.00 dwie kromki chleba 7 ziaren, 4 plastry domowego pasztetu, 4 ogórki kiszone
10.00 mały kefir 180g, pół brzoskwini z syropu, 3 łyżeczki ziaren (wymieszany słonecznik i dynia)
13.00 porcja sałatki jarzynowej z sosem jogurtowo-majonezowym, kromka pumpernikla posmarowana cienko serkiem Almette, plaster szynki, 2 liście sałaty
16.30 plaster schabu pieczonego pod beszamelem, biała kasza gryczana, ogórki konserwowe
17.00 mentos truskawkowy
19.00 kawa bezkofeinowa z mlekiem 1,5%
19.30 porcja barszczu czerwonego z uszkami
berdonkaa
30 stycznia 2014, 09:28ja zawsze pije bezkofeinową ze względu na moje wahania ciśnienia, po prostu lubię smak kawy - osobiście polecam bezkofeinową z MK Cafe, smaczna a nie jest bardzo droga :)
Ellfick
29 stycznia 2014, 22:18ja kawy w zasadzie w ogóle nie pije... tylko jak mam okazję u kogoś napić się dobrej z ekspresu.. inaczej nie męczę nawet mojego brzuszka...
GloriaM
29 stycznia 2014, 21:18Dobry pomysl z ta bezkofeinowa.. Ja jestem smakoszem kawy i czasem najdzie mnie poznym wieczorem i nie wiem czy bardziej chce kawy czy bardziej chce szybkiego snu :) Poddalas swietny pomysl na rozwiazanie mojego ZYCIOWEGO PROBLEMU ;)
grgr83
29 stycznia 2014, 21:09No ja już ostatno bardzo ograniczyłam kawę, ale uwielbiam właśnie jej zapach więc może się skusze
doityourself
29 stycznia 2014, 20:08kawa bez kofeiny to trochę dziwne :D
therock
29 stycznia 2014, 19:10Ja mogę wypić wielką kawę przed snem a i tak zasnę więc jest ze mną coś nie tak;) ale kawę piję rzadko.
Okruszek83
29 stycznia 2014, 16:21Ja w ogóle lubię jacobsa zielonego :) ale mnie akurat kofeina ani grzeje ani chłodzi, więc nie ma znaczenia jaką kawę piję i o której, mogę iść zaraz spać, jak już jest pora :) no ale wiadomo, że całe życie pewno tak nie będzie ;)
Anankeee
29 stycznia 2014, 12:39Re: dzięki za przepisy, na pewno wypróbuję ;-)
Pixi18182
29 stycznia 2014, 11:56Pierwsze słyszę o kawie bezkofeinowej, myślałam że taka jest tylko zbożowa ;)
naughtynati
29 stycznia 2014, 10:39a nigdy nie slyszałam o takiej kawie. coś dla mnie, bo czasami nie mogę spać, bo za późno wypije kawę, jak mam straszną ochotę ;))
grubelek1978
29 stycznia 2014, 10:05Zakupy to prawdziwy maraton, więc ćwiczenia masz zaliczone :) Kocham kawkę z kawiarki... jest taka aromatyczna i esencjonalna... i ten zapach w całym mieszkanku!!!! bosze pięknie! a fusy później do masażu nadają się świetnie- bo nie są takie bardzo drobne, do kawiarki sama mielę kawę i to tak nieco grubiej...
TuSia2606
29 stycznia 2014, 09:41Smacznie :) Pozdrawiam i powodzenia :)
Rarka
29 stycznia 2014, 09:28Miłego dnia!!! :)