Mój dzisiejszy nastrój jest o wiele lepszy niż wczoraj. Auto odpaliło na kable i pojechał nim Mąż do pracy, bo w razie czego da sobie radę - ze mną gorzej. Prawdopodobnie będziemy go reklamować, bo jest jeszcze na gwarancji.
Na mój dobry nastrój od rana miały wpływ wiadomości w radiu. Spiker powiedział, że Niemczech wybuchła obora i jedna z krów ucierpiała. Do wybuchu doszło dlatego, że krowy miały wzdęcia i w oborze było tak duże stężenie metanu, że drobne zwarcie spowodowło wybuch. No i jak tu się nie uśmiechnąć? Ale pamiętajcie - z wzdęciami nie ma żartów!!
Link do artykułu na onecie:
https://vitalia.pl/swiat/niemcy-gazy-wzdetych-krow-wysadzily-w-powietrze-obore/de2pg
Znowu zaczęłam spisywać to co zjadam, bo czułam, że jak tego nie robię to tracę kontrolę. Nawet nie chodzi tu o utratę wagi, ale o jakąś kontrolę tego co wpada pomiędzy posiłkami - ostatnio przestałam nad tym panować Jutro wkleję cały jadłospis i aktywność z dzisiaj.
Ok - wracam do pracy i życzę Wam miłego dnia!
JestemPiekna07
29 stycznia 2014, 10:13hehehe weeez ale sie usmialam you made my day :D
therock
28 stycznia 2014, 19:49Hahahahah :D niezły news :D
grgr83
28 stycznia 2014, 17:05No i super, ze humorek powrócił :))) ja też wracam do pisania mojego menu. Zapiski= Kontrola
Rarka
28 stycznia 2014, 15:54ale jaja z tymi krowami... :) też się użmiechnęłam do monitora :)
Anankeee
28 stycznia 2014, 15:40Re: dziękuję ;-)
Ewucha1987
28 stycznia 2014, 13:57To chyba jakoś w krzywym zwierciadle było opowiedziane :D Krowa wybuchła od wzdęć?? he he niemożliwe :D Cieszę się że jesteś w coraz lepszym nastroju :)
Pixi18182
28 stycznia 2014, 11:47Ha ha takie coś jest możliwe?? Masakra :)
Okruszek83
28 stycznia 2014, 09:57hehehe, dobre z tymi krowami :)
grubelek1978
28 stycznia 2014, 09:34jak się zapisuje uczciwie to kontrola znacznie lepsza, stanowczo :)