Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No trochę mi się przytyło....


Poranne ważenie nie było dla mnie zbyt łaskawe. Dzisiejsza poranna waga 61,4. Oj przeraziło mnie to. Tak między Bogiem,a prawdą to nie wiem skąd ten wzrost. Na razie staram się nie panikować, ze może to przejściowe…. Mój Mąż chciał mnie pocieszyć i powiedział, że organizm przygotowuje się do ciąży  Trochę mi smutno, ale podjęłam regularną aktywność i mam nadzieję, że sytuacja się poprawi (z zakwasami już lepiej). Nie chcę się teraz znowu rzucić w wir odchudzania... Od tygodnia regularnie też masuje uda. 10 minut na każde udo. Kiedyś jak się masowałam to nogi wyglądały duuużo lepiej.



Ostatnio kupiłam sobie parę ubrań na Allegro. Dzisiaj przyszły i jestem bardzo zadowolona. Cyknę Wam fotki dwóch sukieneczek - bardzo mi się podobają (jedną na pewno ubiorę na jutrzejszą kolację).  Poza tym leginnsy, t-shirty - nic odkrywczego.



Na koniec chciałam Wam napisać o moim odkryciu, które zawdzięczam chorobie pęcherza. Przez ten czas kiedy miałam te bakterie (czy mam je dalej okaże się w przyszłym tygodniu) dość dużo piłam i włączyłam dwa razy dziennie napar z pokrzywy. Dziewczyny - pierwszy raz nie spuchłam przed okresem! Obrączka nie wpijała się w palec jak w mięciutkiego serdelka! Ja nadal będę się trzymać pokrzywy i zwiększonej ilości wody w drugiej połowie cyklu! Co jeszcze zmieniło się dzięki chorobie? Przeszłam na wodę wysokozmineralizowaną. Zdecydowałam się na to dlatego, że bardzo dużo piłam i bałam się, że wypłucze sobie wszystkie minerały. Piję Muszyniankę - czuć jej specyficzny “mineralny” smak, ale przyzwyczaiłam się. Piję na zmianę ze zwykłą, którą mam w zapasach.



Dzisiaj po pracy wizyta u dentysty, zakupy spożywcze, a wieczorkiem chcę poćwiczyć - nie ma zmiłuj - waga jest bezlitosna! Jutro też chcę poćwiczyć, żeby zrobić miejsce na kolację. Niełatwo też będzie w niedzielę - zaprosili nas znajomi.


Wam życzę udanego weekendu!!


  • berdonkaa

    berdonkaa

    19 stycznia 2014, 18:33

    też czytałam że pokrzywa jest dobra na zatrzymywanie wody i chcę ją spróbować :) a jest chociaż trochę smaczna??

  • Ellfick

    Ellfick

    18 stycznia 2014, 07:39

    Dzięki :D ja nie wiem kiedy to przelecialo po tej 20.. To jakby wczoraj było.

  • therock

    therock

    17 stycznia 2014, 23:51

    Ja tęż masuję uda i różnica jest KOLOSALNA!

  • grubelek1978

    grubelek1978

    17 stycznia 2014, 15:56

    też lubię muszyniankę, ja piję mieszankę 7 ziół i zaparzaczęsto zamiast herbaty po prostu lubię i faktycznie zioła bardzo pomagają szczególnie przed @ by nie gromadziłą się woda, czekam na fotki sukienek - uwielbiam tym bardziej że nie oziadam spodni :D - moje jedyne to dresowe do chodzenia z kijami :)

  • pannanikt00

    pannanikt00

    17 stycznia 2014, 15:50

    Pomaga, bo jak widzę jakieś spadki wagi to od razu mnie to motywuje kolejnego dnia :) No i mogę obserwować po jakich produktach waga mi stoi, po jakich wzrasta, a kiedy spada. To tez wiele uczy. Ja np już wiem, że za każdym razem gdy zjem kapustę to będę miała kolejnego dnia więcej na wadze, a w najlepszym razie zastój wagi na kilka dni. To samo po potrawach mącznych - naleśnikach, pierogach, kluskach, krokietach.

  • Okruszek83

    Okruszek83

    17 stycznia 2014, 15:28

    jak dużo ćwiczysz to mięśnie zatrzymują wodę i się regenerują, wiec więcej ważą...

  • naughtynati

    naughtynati

    17 stycznia 2014, 15:27

    też dzisiaj się ważyłam i nie jestem zbyt pocieszona ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.