Hej:)
We wtorek zaczęły się w moim mieście juwenalia. Na korowodzie studenckim nie byłam bo pracuje ale za to od piatku zaliczyłam dwa koncerty:) Muszę przyznać, że w tym roku wypadły nawet nieźle i pogoda co najważniejsze dopisała:)
Niestety zawaliłam ostatnie trzy dni zdrowego odżywiania. Dopołudnia były dobre ale wieczorem zaczęło się świętowanie i podjadanie niezdrowych rzeczy...wpadły kiełbaski, chipsy, orzeszki, piwo, czekolada i w zasadzie wszystko na co miałam ochote
Ale to nic! Stanęłam dziś na cotygodniowym ważeniu i zaskoczona zobaczyłam - 0,8kg Obecna waga - 62kg Idzie wolno ale ja się bardzo cieszę z każdego spadku:)
Co do pomiarów to przedstawię je za tydzień ale mogę powiedzieć juz na tę chwilę, że czuję luz w spodniach i boczki mam mniejsze;)
Jest się z czego radować!!! Od jutra ze zdwojoną siła przystępuję do drugiego tygodnia biegania, treningów i zdrowego odżywiania:)
Miłej nocki Duszki Kochane:)
Linka100190
19 maja 2013, 21:59https://www.facebook.com/pages/Tymrazembedefit/503985076332725?fref=ts zapraszam Cię do polubienia mojej strony na facebooku tam codziennie będę Ciebie i siebie motywować. ;)
Kamillla1991
19 maja 2013, 21:59u mnie Juwenalia od czwartku :) pozdrawiam