Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JESTEM W GRZE
14 lutego 2011
Zapisałam się i ćwiczę. Schudłam 2 kilogramy w 3 tygodnie? Czy to dużo czy mało? Plan na następne 3 tygodnie: schudnąć 2 kilogramy. Małe cele...w końcu doprowadza mnie do celu głównego. Ja ćwiczę, naprawdę jem zupełnie inaczej, czuję się znacznie lepiej, ale waga mogłaby spadać szybciej:( Spokojnie. Zaczynam od dzisiaj pisać co jem. Od dzisiaj od godziny 11. Bo rano było pomarańczko, jogurt owocowy, kawałek suchego, ciemnego chleba. Mało jest teraz takich rzeczy, o których możemy powiedzieć, że są zdrowe i nie tuczące. Jeśli chcesz coś zjeść i ma chociaż trochę smakować, zawiera miliony kalorii. Dlatego nie popadam w skrajności i nie wierze w cuda. Jem zupełnie inaczej, ale wiem, że przyjdą gorsze dni. Nie można teraz narzucić sobie ścisłej diety, a potem wracać do normalności. Lepiej teraz chudnąć powoli i jeść w miarę normalnie, żeby potem się nie zawieść. Normalnie jeść to znaczy bez chleba, słodyczy, smakołyków. Spadam do pracy. A najgorsze jest gotowanie obiadków.
anusiak2607
14 lutego 2011, 11:22zgadzam sie z Toba,bardzo dobre podejscie do sprawy,najlpeszy spadek wagi to 1,5-2 kg na tydzien zatem wszystko jest w porzadku,powodzenia