Po pierwszym dniu diety, mogę stwierdzić, że jest ona sycąca i naprawdę nie chodzę głodna. Nie powiem, kusiło mnie bardzo, że przekąsić jakąś czekoladkę czy coś równie dobrego, ale się powstrzymałam. Jestem z siebie dumna :). Dwa razy w tygodniu jeżdżę na zumbę, ale ostatni raz byłam przed świętami, bo po świętach zachorowałam, potem mi się polepszyło, a znowu mi zaatakowało mi zatoki w 3 Króli. Już dzisiaj czuję się lepiej, więc chyba jutro wybiorę się na mały fitness. Jestem ciekawa jak mi pójdzie, po takiej dużej przerwie i świętach :).
Jadłospis na dziś:
1. Śniadanie: pieczywo z twarogiem i nasionami.
2. II śniadanie: grejpfrut.
3. Obiad: kurczak duszony z cukinią i makaronem.
4. Przekąska: orzechy.
5. Kolacja: kanapka z kolorowym twarożkiem.
angelisia69
10 stycznia 2017, 16:42fajnie ze glodna nie chodzisz i pasuja smaki ;-) troszke czasu minie zanim sie odzwyczaisz od przekasek,ale warto ;-) Zdrowka i dobrej formy w cwiczonkach ;-)