Nareszcie trochę czasu :)
Trochę zmodyfikowałam swoją dietę, z pięciu posiłków o stałych porach nici, za dużo mi to czasu zabierało i prawie cały dzień myślałam o jedzeniu, także to nie było dobre.
Teraz jem wtedy kiedy mam na to ochotę, jedyną rzeczą o której pamiętam to, to żeby na wieczór nie jeść zbyt dużo i tyle, zobaczymy rezultaty w piątek