Hej,
Dodalam wpis na forum z ocena mojego wygladu I nie spodziewalam sie tylu pozytywnych komentarzy . Po tym wlasnie wpisie zdalam sobie sprawe z 2 rzeczy:
1. Moje wyobrazenie I ocena wlasnej sylwetki jest zdecydowanie wykrzywiona, bo caly czas widze siebie jako otluszczona kluske.
2. Zdalam sobie sprawe, ze to co robie przynosi rezultaty i dalo mi to ogromny zastrzyk motywacji - tego wlasnie potrzebowalam bo cos mi ostatnio bylo z tym kiepsko.
Bylam wczoraj na silowni na klasie, ktora nazywa sie Muscle Max - jest to nic innego jak trening silowy obwodowy.Sa to cwiczenia z ciezarkami i praktycznie wszystkie miesnie byly poruszone, ale najwiekszy nacisk jest na gorne partie ciala. Bardzo mi sie spodobalo i napewno wybiore sie ponownie. Dzisiaj mam lekkie zakwasy ramion co mnie bardzo cieszy. Nigdy w zyciu nie myslalam ze bede sie cieszyc z zakwasow, ale tak wlasnie jest. Plan na dzisiaj: 10 kolek na mojej morderczej gorce. Ponizej foto mojej gorki i schodow:
Kurcze niewiem jak przekrecic to zdjecie!
1 runda to wejscie po lewej stronie do gory, zejscie na dol druga strona i sprint po zejsciu na dol spowrotem po chodniku do podnoza schodow po lewej stronie. Plan jest na 10 rund - 8 to robie spokojnie 2 ostatnie to juz walka z sama soba i popychanie sie do moich wlasnych limitow w glowie. Dam rade!!
Jedzenie na dzis:
Sniadanie:
2 kromki chleba Ezekiel + pol avocado i 2 jajka na twardo
Lunch:
Losos wedzony na zimno + pol paczki warzyw na patelnie
Przekaska:
Banan
Posilek przed treningiem:
1 Ezekiel z szynka z indyka i pomidorem
Po treningu:
shake proteinowy
Lacznie jakies : 1530 kcal ( wedlug myfittnesspal)
angelisia69
4 sierpnia 2016, 13:08wiesz my zawsze siebie spostrzegamy w jak najgorszym swietle,nawet jak schudniemy i osiagniemy jakis efekt,zawsze cos nam nie pasuje,bliskim nie wierzymy-bo postronni.Takze warto czasem posluchac obcych i sie przekonac ;-) fajnie ze to podnioslo ci samoocene.Powodzonka i faktycznie kcal troszke dodaj ;-)
ar1es1
3 sierpnia 2016, 19:40Jak na taką codzienną aktywność to malutko tych kcal-ledwo na granicy PPM...Od razu po treningu bym dała tego banana a po pół h posiłek pełnowartościowy czyli węgle+białko i tłuszcz,za to przed treningiem bez tłuszczu.Pozdrawiam.
KociaczekxD84
3 sierpnia 2016, 21:29Waga mi stoi ostatnio I zbijam troche kalorie, sprawdzam czy to cos da czy nie. Zawsze jem w granicy 1700-1800
ar1es1
3 sierpnia 2016, 21:48Pokombinuj lepiej z rozkładem makro albo zamień posiłki jak pisałam,zbijanie kcal do progu PPM to bardzo kiepski pomysł,zaufaj mi.
KociaczekxD84
3 sierpnia 2016, 21:50Makro z wczoraj: Carbs 36% ( 122g) , Proteiny 33% ( 112g) I Tluszcz 31% ( 46g)
ar1es1
3 sierpnia 2016, 22:00Tłuszczu zdecydowanie za mało-staraj się dobić do 1g/1kg masy ciała.
KociaczekxD84
3 sierpnia 2016, 22:15Dorzuce jakies migdaly albo inne orzechy. Masz jakis sposob na zastoj wagi ? Oprocz redukcji kalorii ?
ar1es1
3 sierpnia 2016, 22:37Jak pisałam-daj posiłek bez tłuszczu przed treningiem,od razu po banan i do godziny po węgle+tłuszcz+białko.Ni raczej patrz na cm niż na wagę-spadek cm=mniej tłuszczu i to cm decydują jaki rozmiar nosimy,nie ilość kg;)