Nie zjadłam ciasta, które siostra podała do kawy. Mój mały sukces <3
Menu:
- jajecznica z wędliną, cebulą i pół grahamki
- pałka z kurczaka, dwa ziemniaki, łyżka kapusty kiszonej z grzybami + sos koperkowo - czosnkowy, szklanka soku multiwitamina
- 3 wafle ryżowe
- pałka z kurczaka, 2 łyżki kapusty, szklanka soku
Do tego trochę więcej herbat niż wczoraj bo chyba ze 4.
No i Secret.
Zakwasy mam straszne, najbardziej w rękach.
Pomierzyłam się dziś, koooszmar. Ale za miesiąc będzie już dużo mniejszy :)
mrmarzenka
7 stycznia 2015, 22:21Od takich się zaczyna :) Gratuluje :)
igaa79
7 stycznia 2015, 11:28gratuluję silnej woli;)
angelisia69
7 stycznia 2015, 04:35od takich malutkich sukcesow sie zaczyna ;-) pozniej beda coraz wieksze.Powodzenia
betterthanyesterday
7 stycznia 2015, 00:01yey! super :) ja też dziś miałam mały sukcesik - nie poszłam do mac donalda. Pyszne menu