Witam Was Vitalijki:)
Od dzisiaj (11 kwietnia) rozpoczełam walkę z kilogramami których chcę się w końcu pozbyć ...
Poranek zaczełam od jogurtu z bananem, drugie śniadanie: kanapki z ogorkiem i rzodkiewką.... Jakoś idzie ale ciągle myślę o jedzeniu.... Też tak miałyście? Nie jestem głodna ale myślę o tym co zjadłam, co moge jeszcze dzisiaj zjeść i o której i tak w kółko..... Pfff... Może jak się czymś zajmę to nie będę o tym myśleć :/
Największy problem u mnie to woda, którą zapominam pić. Przygotowałam sobie butelkę, stoi przede mną ale i tak zapomnę się napić:P
Trzymajcie kciuki żebym przetrwała do wieczora i nie podjadała! I żebym w końcu wode piła:P hihihi
Uciekam kuć, dziś Anatomia :(
kochanienka19
12 kwietnia 2016, 08:56Dziękuje kochane za wsparcie, ja też trzymam za Was kciuki :) Damy radę!
spelnioneMarzenie
11 kwietnia 2016, 16:05dasz rade! tez mam dzis dzien pierwszy ;-) ja caly czas pije wode albo herbatki ziolowe :)
strawberryeyes
11 kwietnia 2016, 15:47Też ciągle myślę o jedzeniu, przez to jestem ciągle głodna... Dziś wykupiłam dietę, mam ją dostać w środę, a tymczasem ŻP, zero słodyczy i czipsów... byle to przeżyć. Powodzenia żeby i Tobie się udało!!