kilka dni mi tak szybko zleciało ze nawet nie zaglądałam do pamietnika za to staralam sie pisac na forum.
przez to ze mialam sporo zajęć nie miałam czasu na jedzenie, myśle ze korzystnie odbiło sie dla mojego odchudzania ale zaczął mi sie @ więc waga troszke wyższa niż była. mam nadzieje że do soboty mi się skończy i będe mogła się zważyć jeszcze przed świetami żeby porównać wage przed świetami i po :)
ćwiczenia narazie też nie wznowione, ale mam plan i mam nadzieje ze wypali.
mianowicie znalezienie Vitalijki która chętnie rozpocznie ze mna chodzenie na jakąś forme aktywności fizycznej (fitnes, siłownia, vacuwell)
pozdrawiam :*
a i dziekuje za słowa otuchy w komentarzach :*
ainos1989
5 kwietnia 2012, 15:55ćwicz ćwicz, nawet gdy się nie chce ;) to przyniesie rezultaty ;)
ksiek
5 kwietnia 2012, 10:38trzymam kciuki za ćwiczenia! u mnie też na razie kiepsko ale plan jest :D