Dzień dobry chudzinki
Dawno nie pisałam, ale to tylko ze względu na kompletny brak czasu. Nie znaczy to jednak, że o was nie myśle i cały czas wspieram duchowo
Na początku trochę pomarudzę. Minął długi weekend, więc nadrobiłam trochę spotkać ze znajomymi. Nie powiem, super było się spotkać ale...Tutaj piwko, tu kawałek pizzy, ciasteczko do kawy i tak poleciało. W efekcie zważyłam się w piątek i zniknęła moja wymarzona 6 z przodu ale nie poddaje się, mam nadzieję że to tylko takie "chwilowe" kilogramy i w tym tygodniu nie będzie po nich śladu w końcu nie dajmy się zwariować, najwyżej moja droga do celu troszkę się wydłuży ale przecież to nie tragedia
Co do braku czasu to jestem w trakcie kursu na samodzielną księgową (specjalistę ds. rachunkowości), więc po 8h pracy jeszcze 4h w bonusie na zajęciach. Wracam do domu w okolicach 21 (od 7 rano ) i wcale nie mogę sobie pozwolić na szybki prysznic i łóżeczko a dlaczego? No właśnie, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to za 2 tygodnie będę podchodzić do obrony pracy magisterskiej (studiuję zaocznie matematykę ). Ciągłę poprawki pracy, kompletowanie dokumentów i w końcu trzeba się zabrać za naukę. Apropos dokumentów w sobotę planuję zrobić zdjęcia do dyplomu i już nie mogę się doczekać jak porównam je z dyplomem po obronie licencjata (ważyłam 90 kg). Ze względu na to, że nie wyrabiam czasowo od poniedziałku zgłosiłam 10 dni urlopu, żeby zabrać się za naukę. Trochę przykre, że swój urlop WYPOCZYNKOWY muszę wykorzystać na naukę no ale cóż poradzić do końca roku zostaną mi tylko 4 dni wolnego, przerażające
A i jeszcze ostatnia wiadomość i drastyczna zmiana, zostałam blondynką
Trzymajcie się i miłego popołudnia życzę
Barbie_girl
21 czerwca 2017, 15:22brak czzasu skad ja to znam wczoraj wyszlam z domu o 06.30 a siadlam w domu dopiero po 22 ...waga sie noe przejmuj 6 nie ucieknie ;)
Beltanee
20 czerwca 2017, 18:22Powodzenia :). Ja z kolei z ciemnego blondu (mój naturalny) przerzucilam się na rudy :D
kobietaa22
20 czerwca 2017, 20:05Dziękuję ☺️ zmiany są wskazane jak najbardziej :) kto wie może i ja się skuszę kiedyś na rudy :)