Drugi dzień walki :)
Pepsi nie ruszyłam ale Grzesiek mnie pokonał :(
- Wieczorem zrobiona rozgrzewka 10 minut hula hopu, 10 minut cwiczeń z Mel B :) I postanowiłam robic przysiady, dziś pierwszy dzień - 20 przysiadów :)
- Dziękuje Wam bardzo za wczorajsze słowa wsparcia, daje kopa :*
angelisia69
20 kwietnia 2017, 03:54dobre i 1 z 2 ;-) stopniowo i oba nalogi pokonasz,a zeby nie "nakazywac" sobie,ustal sobie ze "moge zjesc/wypic" 1-2 porcje tygodniowo,zamiast "nie moge wogole".Powodzenia
awwa1
19 kwietnia 2017, 20:41a mnie dzisiaj jeszcze na wieczór pokonała czekolada. zakończyła mój tydzień bez słodyczy. ;) ale nie ma co, powodzenia jutro. :))
Klytek0701
19 kwietnia 2017, 20:45czekolada i pepsi to zuooo :D Mam nadzieję ze jutro już będzie lepiej i się nie dam :) Bardzo cięzko zastąpic wodą niegazowana - staje w gardle :P
awwa1
19 kwietnia 2017, 21:30oj wiem coś o tym... ale jak dodaje sobie cytryny to jakos idzie, więc polecam :D