Dobry wieczór.
Witam Was znowu. Dziś mija kolejny dzień mojej diety. Mogło być lepiej ale nie jest źle poza tym że trochę mało ruchu. Daje mi też w kość uszkodzone kolano po wczorajszym myciu okien ale dam radę. Jutro mam jeszcze wolny dzień więc dalsza część przedświątecznych porządków więc nadrobię z ruchem.
Zapomniałabym. Kupiłam blender do smoothie i jeśli ma ktoś z Was dobry przepis na koktail chętnie przyjmę przepisy.
Wracając do wpisu. Zastanawiam się czy taki koktail mogę zaliczyć do posiłku bo tak do tej pory robię czy raczej traktować to jako uzupełnienie płynów.... Jak do tej pory (godz.ok 16) udało mi się nie zjeść nic słodkiego choć w domu jedzą. To taki mój mały sukces na dziś. Niestety zbliża się @ bo brzuch mam jak balon i kiepsko się czuję przed tą wizytą (jak za każdym razem). Kończę na dziś wpis. Idę kibicować naszym skoczkom narciarskim.
Kamulka.kama
12 grudnia 2016, 10:50Jak najbardziej posiłek, przekąska lub kolacja. Pozdrawiam :))