Witajcie ponownie.
Dziś kolejny dzień diety. Ciężko idzie , ale jakoś idzie. Jedna z czytelniczek mojego pamiętnika pytała jaką mam dietę. Spieszę z informacja. Ponieważ moje współistniejące choroby doprowadziły do takiej wagi lekarz poradził mi abym na początku zaczęła jeść regularnie co 3-4 godziny wartościowe posiłki w objętości około 200-300 ml. tj. ok.1 szklanki. Dodatkowo abym ograniczyła słodzone napoje i jeśli dam radę trochę słodycze. Bardzo poważnie myślę o operacji bariatrycznej ale w duchu mam nadzieję że nie będzie potrzebna bo jakby nie patrzeć to ingerencja chirurga. Zobaczymy.
Kluska2016
6 grudnia 2016, 06:04Bardzo wszystkim dziekuje.
sto_dni
5 grudnia 2016, 21:31Trzymam za Ciebie kciuki, co prawda masz dużo do zrzucenia, ale warto pojąc wyzwanie, bo jeśliby nawet doszło do ingerencji chirurga, to będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy
niebanalna-ja
5 grudnia 2016, 21:16tak trzymaj, na pewno lekko nie jest, z czasem wejdzie w nawyk ale trzeba być silnym i wytrwać! trzymam kciuki za Ciebie, z przyjemnością będę śledzić Twoje osiągnięcia :) pozdrawiam