witajcie kochane moje
MOJA WINA MOJA WINA MOJA WIELKA WINA:-((((((((((((((((((((((((((((((
jak w temacie dałam ciała po całości 3tyg wakacji i +1.5 kg masakra na początku było ok ale potem poszalałam z lodami,gaz napojami itd ale nie załamuje się zrobiłam rachunek sumienia i od jutra postaram się poprawić , wskoczyć na nową prostą :-)
Dziś wielki powrót do domku i gdy stanełam na wagę to zobaczyłam .kg na plusie ale cóż nie ma co się użalać trzeba dalej walczyć
3majcie kciuki liczę na wasze wsparcie i doping
buziolki kochani
mikusia1971
21 sierpnia 2014, 05:30Najważniejsze to się nie poddawać, dasz radę : ) trzymaj się : )
kluseczka.kasia
22 sierpnia 2014, 00:28dziekuje