Chyba zacznę znów pisać :)
U mnie stara bieda :p
Siedzę na bezrobociu, mam wakacje. Kolejny rok zaliczony. Wolny czas poświęcam na pisanie pracy licencjackiej, ponieważ jak znajdę pracę to znów będzie stres, że szkoła, praca i gdzie tu jeszcze nauka!
Jak z odchudzaniem?
Staram się ćwiczyć od 3-4 dni w tygodniu po 30 minutek
Jem do godziny 14-15 racjonalnie: pełnowartościowe śniadanie, dobry obiadek :)
A później... bum! :/
Chłopak w delegacji, czas spędzam sama: ćwiczę, ogarniam w domku, w ogrodzie, piszę pracę, czytam książki, ale wieczorem czuję się trochę samotna...
Może zacznę znów pisać :) Trochę Wam pomarudzę! :p
Pozdrawiam Wam bardzo gorąco :)
inezalie
24 lipca 2014, 09:52to bum jest najgorsze! Trzymaj się :*