Powracam po przedświątecznym i po świątecznym obżarstwie.
Spróbuję od dziś już wrócić do normalności ;p
ach po świętach powinno być jeszcze kilka dni na odpoczynek :D
Dzisiaj chyba interwały zrobię ;) i może troszkę siłowych ćwiczeń, a więc mimo wszystko będę mokra ;D
Już się nie mogę doczekać ;)
Mama pojechała z powrotem za granicę, smutno mi kiedy wyjeżdża, szkoda mi jej :(
Owocnego dnia :*
piatek55
23 kwietnia 2014, 20:25No to powodzonka w ćwiczeniach ;)