Zanim pójdę biegać wrzucę trochę fotek z dzisiaj :) Tak mnie jakoś wzięło, ale następne zrobię za jakiś miesiąc. Wczoraj minął równy miesiąc ćwiczeń. Może nie widać jeszcze jakichś wielkich efektów, ale jestem na dobrej drodze i cieszę się z tego co osiągnęłam. Bo 8 cm w boczkach to duuużo :D
Za tydzień siłownia, więc mega efektu chciałabym się spodziewać już w maju :)
Sam brzuch już mi się podoba. Jest bardziej płaski niż na początku. Jeszcze tylko "umodelować" te boczki i biodra. A najwięcej uwagi poświęce "bułeczkom" po wewnętrznej stronie ud;)
Pupa się powoli podnosi, w końcu 18 dzień przysiadów :D
Te spodnie były troszkę ciasnawe, a dziś weszły rewelacyjnie <3
Byłam po południu w Auchan, kupiłam sobie top fitness, na siłownie <3 Taki śliski, fajniutki.
A oto mój kochany podopieczny, Tomuś (jako niania spisuję się na medal ;*)
I jeszcze na koniec sukienka, na którą będe polować w czerwcu, na wesele wujka Łukasza :) Taka skromna ale bardzo mi się podoba :)
Dziś zjadłam pół chałki z dżemem, pół malutkiego batonika a przed chwilą trochę ciastek :) W końcu siódmy. Aaaaa i mija nam z Łukaszem dziś 26 miesięcy
Ide teraz to wybiegać, z pół godzinki dzisiaj, baju ;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.