Witajcie moi mili,
Właśnie wróciłam z treningu i jestem wykończona. Byłam na 2 godz, pierwsza godz to trening obwodowy, a druga godzina to lejdis jump functional, czyli "mocniejsza" wersja trampolin ;) Kocham trampoliny, ale babeczka jest za bardzo "krejzi". Czuje jutrzejsze zakwasy ;). Co do dzisiejszego menu, to było nudne z braku czasu. Nie przygotowałam się dzisiaj, ale mogę się pochwalić, że nie jadłam słodyczy.
śniadanie: kolorowe kanapki z chleba żytniego (ser, wędlina, pomidor, ogórek, rzodkiewka szczypiorek) plus herbata.
drugie śniadanie: activia jagodowa
obiad: ryż, marchewka z groszkiem i kurczak
podwieczorek: kanapka taka jak na śniadanie i jedna z miodem
kolacja: odgrzewany obiad ;)
W ciągu dnia piłam dużo wody, nie piłam dziś herbaty czerwonej :( chętnie bym się teraz napiła, ale... idę spać, bo jestem padnięta, a rano trzeba wstać ;)
Pozdrawiam i działam ;)
ps. czy ktoś ma do polecenia jakieś ciekawe spalacze? ;) ewentualnie inne suplementy pomagające w odchudzaniu ? ;)
angelisia69
12 maja 2016, 13:382h niezle :P co do spalaczy nigdy w takie specyfiki nie wierzylam.Walnij sobie espresso z dodatkiem chili i cynamonu przed treningiem i bedziesz miec naturalny termogenik
LUSQ_58
12 maja 2016, 08:06Spalaczy nie znam, ale błonnik z ananasem przyspiesza metabolizm;) Powodzenia w ćwiczeniach!;)
Callgirl
11 maja 2016, 22:36piękne menu, niestety nie znam się na spalaczach.....