Wprawdzie nie obyło się bez małych grzeszków, ale jak na mnie to i tak sukces.
Słodycze w tym miesiącu:
- 3 kawałki ciasta marchewkowego
- żelka
- 4 delicje
- 4 krówki
Po za tym trzymałam się diety. Były tylko pełnoziarniste makarony, ryż i pieczywo. Mięso z kurczaka lub indyka. I zero słodkich napoi typu cola. Po za tym nie ćwiczyłam tylko 4 dni. ;)
WYMIARY:
waga: 54,5 --> 49 - 5,5 kg
szyja: 30 --> 28 - 2 cm
biceps: 26 --> 24 - 2 cm
piersi 84 --> 81 - 3 cm
talia: 65 --> 61 - 4 cm
brzuch: 76 --> 69 - 7 cm
biodra: 84 --> 83 -1 cm
udo: 53 --> 50 - 3 cm
łydka: 33 - 0 cm
Miałam wczoraj urodziny. Uczciłam je wyjazdem ze znajomymi na łyżwy, a później poszliśmy na kawę
Menu wczorajsze:
Śniadanie: musli z mlekiem
II Śniadanie: cappuccino z bitą śmietaną
Obiad: spaghetti z sosem pomidorowo - pieczarkowym
Podwieczorek: jabłko, 2x żytni z szynką drobiową
Kolacja: 1x żytni z twarożkiem
Menu dzisiejsze:
śniadanie: musli z mlekiem
II śniadanie: kawa, banan w czekoladzie gorzkiej
Obiad: makaron z sosem pomidorowo- pieczarkowym
Podwieczorek: żytni z serem
Kolacja: tost serem
Obiad: makaron z sosem pomidorowo- pieczarkowym
Podwieczorek: żytni z serem
Kolacja: tost serem
streaker
5 lutego 2014, 10:17kochana jak ty to zrobiłaś że tak schudłaś ? ja walczę o każdy dekagram, odkąd dużo ćwiczę waga stoi :(:*