Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odpuściłam, przegrałam. :(


W poprzednim wpisie pisałam, że dzisiaj salsa. Nie poszłam, co się wiążę z rezygnacją z kursu. Nie czuję się tam komfortowo. Nie wiem co na siebie włożyć żeby mojego sadła nie było widać. Nie lubię jak faceci stoją za mną i się na tyłki i na mnie całą patrzą. Zamiast się cieszyć, bawić, to ja tylko myślałam jak mi tam źle. Dzisiaj miały się zacząć już tańce w parach. Od tygodnia myślałam, stresowałam się, że zostanę bez pary, bo nikt nie będzie chciał ze mną tańczyć. Mimo, że cały czas się tańczy z kim innym. Ale i tak byłabym pewnie ostatnią dziewczyną, z którą któryś chciałby być w parze. Więc nie poszłam, nie chciałam czuć wstydu i zażenowania. Może i tak nie byłoby, MOŻE. Ale nie mogłam przestać o tym myśleć i się przejmować. :(

Niestety jestem osobą, która się przejmuje opinią innych. Nie potrafię mieć wszystkiego w tyłku. A tam czułam, że to nie dla mnie. Wszystkie dziewczyny takie, ładne, szczupłe, tylko ja taka... 

Uwielbiam latynoskie rytmy, salsy i zumby. Ale wszystko solo i w gronie kobiet, które również ćwiczą i również są nieidealne jak ja. Wtedy się nie przejmuję niczym. Tam na kursie się przejmowałam wszystkim.

Głupia jestem. Moja samoocena sięga zeru. 

  • gattinarguta

    gattinarguta

    30 grudnia 2015, 08:45

    I jak? Jakaś zmiana? Mam nadzieję, że odpuszczenie kursu z salsy nie spowodowało, że odpuściłaś całkiem i nie będziesz tu zaglądać? Czekam na nowy wpis i życzę dużo odwagi w nowym roku :)

    • Kladzia922

      Kladzia922

      3 stycznia 2016, 23:29

      hej! tylko zmieniam pasek wagi ostatnio, wszystko idzie w dobrym kierunku :) natchnęłaś mnie do wpisu, może jutro :)

  • Blondynka94

    Blondynka94

    15 października 2015, 20:31

    Szkoda wielka. Ja chętnie bym poszła na takie tańce, ale nie ma w okolicy, zresztą i tak nie mam mamony na razie. A niech się patrzą na tyłek! A co! To raczej komplement, jak facet patrzy się na kobietę. Mam nadzieję, że jak schudniesz parę kg to twoja samoocena podskoczy i wrócisz na kurs :)

    • Kladzia922

      Kladzia922

      15 października 2015, 20:35

      niestety na kurs już wrócić nie będę mogła ;) trwa tylko 1 semestr, a ja już kończę studia. Ale może kiedyś gdzieś.

  • Kladzia922

    Kladzia922

    15 października 2015, 19:57

    Komentarz został usunięty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.