Siemanko !
Dzisiaj jest 20 dzień mojej aktywności! Fajnie szybko ten czas leci. Problem w tym, że cały czas jestem zmęczona, dzieciaki coraz później chcą iść spać, dają mi w kość, a ja o 22 padam na pysk i nie myślę o skakaniu przed tv. Chociaż wczoraj ziewając zrobiłam skalpel. Marzy mi się wstać o 5.00 rano, łyknąć czarną kawę i pogibać się trochę,bo niby z rana na czczo najlepiej się zrzuca. Tylko bym chyba po tym treningu do 10 odsypiała... Ładna piękna pogoda za oknem, wczoraj wzięłam dzieciaków na spacer na plac zabaw, zmarzliśmy trochę, ale fajnie było sobie pobiegać z synkiem, który z uśmiechem od ucha do ucha latał po placu, zadowolony.
Ahh jak dobrze, że jest opcja pisania własnego 'bloga' przynajmniej mam gdzie zrzędzić ;]
Pozdrówka :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
scoop
26 lutego 2014, 11:03przy samym pilnowaniu dzieci też spala się dużo kalorii ;)