A z jedzeniem dzisiaj średnio, bo wiadomo, że Dzień Matki, to muszą być czekoladki. Noo i zjadłam dwie i zaraz po tym odeszłam od nich, aby mnie nie kusiły.
Menu:
10.00:
jajecznica z 2 jajek (160kcal) na maśle (60kcal) z 3 plasterkami polędwicy (30kcal), ketchupem (40kcal) i 2 kromkami chleba ziarnistego (150kcal) = 440kcal
13.00:
3 jabłka (120kcal) i 2 marchewki (40kcal) = 160kcal
15.30:
2 czekoladki = 120kcal
15.45:
chude mięso wieprzowe w małej ilości sosu z ziemniakami = 350kcal
16.30:
planowane: 2 jabłka (80kcal) i 2 marchewki (40kcal) = 120kcal
Razem: 1190kcal
Płyny:
jak na razie tylko 1 L
Aktywność: ---
Ostatnio zaniedbałam tą aktywność, wieeem... Muszę się ruszyć w końcu!
To na tyle, trzymajcie się!
kizukoo
dorka001d
26 maja 2012, 16:14Ja tam nie uwazam ze jesz mało ;) sniadanie masz ok, obiad no i kolacja lekka ;) według mnie b. pozytywnie. Zreszta jak wiecej nie potrzebujesz to dlaczego masz sie obzerac :)
maslanaa
26 maja 2012, 16:09ładne masz menu :)