Trochę pogrymasiłam, pomiauczałam ale wspólna kąpiel z mężem poprawiła mi ten beznadziejny humor:) Popedałowałam godzinę na rowerze , zrobiłam się na bóstwo i pojechałam na 2 godzinki na imprezę:) fajnie było, czułam się ładna-i męskie spojrzenia na mnie się opierały, co połechtało moje małżeńskie ego;) Mąż widział co się działo i ciągle sam obdarzał mnie spojrzeniami:) I zaczepiał i całował, no jak nie mój Skarb w pracy:)) Wróciłam do domku i pisze wpis na Vitalii:) Zaraz idę grzać łoże na przyjazd męża, ale jeszcze pochwale się co będę robić jutro (tj. dzisiaj).
No więc aby ten gorszy humor całkiem odszedł i żebym jakimś cudem przetrwała weekend bez męża zaplanowałam takie oto atrakcje:) telefon do koleżanki (od dawna obiecywany), wypad na miasto w poszukiwaniu kurtki tudzież płaszczyka na zimę, plotki u koleżanki przy kawie i dietetycznym batoniku Fitness:)
Wizyta koleżanki u mnie na winko;p (słodyczy w domu brak więc tylko po lampce lub dwie machniemy;))
A wieczorem wieczór przed TV z mamą i rowerek:) i pewnie jakieś podłogowce będą. Weekend ma być detoxowy, ćwiczeniowy, muszę dogonić pasek w pierwszej kolejności (jest 48kg czyli mały spadeczek od wczoraj) a następnie działać dalej:)
Iw nutka będzie jutro, ale taka wypasiona promis:*
MIŁEGO WEEKENDOWANIA CHUDZINKI:)
BĘDZIEMY PIĘKNE ZROZUMIANO?!:)))
aha jutro czyli w niedzielę zrobię wpis zdjęciowy mojego odchudzania tylko zrobię jakieś aktualne zdjęcie:) buziaki:*
No więc aby ten gorszy humor całkiem odszedł i żebym jakimś cudem przetrwała weekend bez męża zaplanowałam takie oto atrakcje:) telefon do koleżanki (od dawna obiecywany), wypad na miasto w poszukiwaniu kurtki tudzież płaszczyka na zimę, plotki u koleżanki przy kawie i dietetycznym batoniku Fitness:)
Wizyta koleżanki u mnie na winko;p (słodyczy w domu brak więc tylko po lampce lub dwie machniemy;))
A wieczorem wieczór przed TV z mamą i rowerek:) i pewnie jakieś podłogowce będą. Weekend ma być detoxowy, ćwiczeniowy, muszę dogonić pasek w pierwszej kolejności (jest 48kg czyli mały spadeczek od wczoraj) a następnie działać dalej:)
Iw nutka będzie jutro, ale taka wypasiona promis:*
MIŁEGO WEEKENDOWANIA CHUDZINKI:)
BĘDZIEMY PIĘKNE ZROZUMIANO?!:)))
aha jutro czyli w niedzielę zrobię wpis zdjęciowy mojego odchudzania tylko zrobię jakieś aktualne zdjęcie:) buziaki:*
dziuba89
14 października 2012, 08:32nie dziwię mu się bo jesteś ładna i bardzo sympatyczną osobą ! :) I jak płaszczyk znaleziony ? :)
baskowaa
13 października 2012, 20:28ehehe ależ mnie podniosło na duchu to "będziemy piękne, zrozumiano?!" :D :D :D Kizia, Ty to wiesz co napisać :D :*
Iwantthissobadly
13 października 2012, 12:53no Słonko i jak miło no;))od razu jak pozytywniej to to czuć i emantuje to przez ekranik:D plan na dziś jak najbardziej towarzysko przyjemny;))sobota jest od full relaksu a co;)buziam mocno!:*
Tysiia
13 października 2012, 11:37Kiziunia nie tylko kocham gotować, ale też kocham jeść:D:D:D
Tysiia
13 października 2012, 11:00a ja już jestem Piękna!:) i życzę tego każdemu :D:D:D wspólna kąpiel...to co Tygryski lubią najbardziej :):):):):) ach te męskie spojrzenia ..KUSICIELKO;P
tylkomnieniezjedz
13 października 2012, 10:46ajj wspólna kąpiel z mężem - zazdroszczę :) udanej soboty :)
newlife.poznan
13 października 2012, 10:33dobrze, ze nastrój już ok :):) I oby ten Twoj weekend był udany :)
dziuba89
13 października 2012, 09:03Mogłabym cały czas siedzieć u Ciebie i wertować strona po stronie Twoje wpisy, jesteś dla mnie ogromną motywacją, i nie ukrywam, parę razy dziennie jestem u Ciebie na blogu :)
dziuba89
13 października 2012, 09:01Dzień zapowiada się super u Ciebie ! :) Czekam z niecierpliwością na Twoje zdjęcia :)
piersiastamycha
13 października 2012, 08:22Ale aktywność na dziś jest przewidziana.. :) Kizia - dobrze :*!!! Miłego weekendu Kochana i wiesz.. czekamy na foteczki :D, Buziam:*!
Nudes
13 października 2012, 07:54Nic dziwnego że mężczyźni tak na Cb patrzą :) Jesteś prześliczna i masz świetną figurkę :*:*:*