Poszłam do Urzędu pracy z samego rana i miałam mega szczęście bo trafiałam na kobietę która przygotowywała mnie do stażu , wyciągnęła listę i się podpisałam za wczoraj.
Mierzyłam kilka sukienek na poprawiny jutro może zrobię fotki mnie w nich to ocenicie:) Jedna miętowo -biała a druga czekoladowa. Obie ładnie podkreślają talię;)
To spotkanie o którym Wam mówiłam czyli ten marketing sieciowy - sprzedaż bezpośrednia perfumy kosmetyki itd.czyli coś do czego się nie nadaję. Więc podziękowałam ale zaraził mnie tańcem towarzyskim (kiedyś tańczyłam) i rozważam ponowne uczęszczanie na kurs:)
Teściu został przewieziony do innego szpitala gdzie miał zabieg przepychania żył koronarografia i niestety planują skierować go na Kraków na by passy :(((
Na oddziale pracuje mój kolega studiowaliśmy razem pielęgniarstwo. W sumie BARDZO się lubiliśmy-ciągle był jakiś flirt ;) I dzisiaj wróciły wspomnienia i pożartowaliśmy jak dawniej. Dobrze mieć takie wtyczki, to się przydaje ...
Zaproszenia w rzeczywistości wyglądają CUDOWNIE szkoda że w takich ponurych okolicznościach te przygotowania do ślubu:(((
Mierzyłam kilka sukienek na poprawiny jutro może zrobię fotki mnie w nich to ocenicie:) Jedna miętowo -biała a druga czekoladowa. Obie ładnie podkreślają talię;)
To spotkanie o którym Wam mówiłam czyli ten marketing sieciowy - sprzedaż bezpośrednia perfumy kosmetyki itd.czyli coś do czego się nie nadaję. Więc podziękowałam ale zaraził mnie tańcem towarzyskim (kiedyś tańczyłam) i rozważam ponowne uczęszczanie na kurs:)
Teściu został przewieziony do innego szpitala gdzie miał zabieg przepychania żył koronarografia i niestety planują skierować go na Kraków na by passy :(((
Na oddziale pracuje mój kolega studiowaliśmy razem pielęgniarstwo. W sumie BARDZO się lubiliśmy-ciągle był jakiś flirt ;) I dzisiaj wróciły wspomnienia i pożartowaliśmy jak dawniej. Dobrze mieć takie wtyczki, to się przydaje ...
Zaproszenia w rzeczywistości wyglądają CUDOWNIE szkoda że w takich ponurych okolicznościach te przygotowania do ślubu:(((
Naaii
31 maja 2012, 20:59Kochana miejmy nadzieję, że będzie ok. Przykro tylko, że wynikło to tuż przed ślubem. 3maj się jakoś i uśmiechaj, bo z uśmiechem jesteś najpiękniejsza! :* Ściskam ;********
zemra79
31 maja 2012, 10:58no rzeczywiscie ciezko planowac najwiekszy dzien swojego zycia gdy sie ma kogos tak bliskeigo w szpitalu. wierze ze wszystko do tej pory sie ulozy
MajowaStokrotka
31 maja 2012, 05:55Najważniejsze, że Teściu jest już w lepszym stanie.I tylko tak masz myśleć:)Czekam na zdjęcia sukienek...Ja sama jak na razie nie mam pomysłu...PS U mnie też ostatnio przygotowania zeszły na dalszy plan.
BlackWithDreams
31 maja 2012, 01:07No to kochana od początku, czyli od momentu kiedy zniknęłam i nie komentowałam ;)) Co do zdjęc z komunii to wyglądałaś pięknie, strój oryginalny i zarazem wesoły, nie jakaś nudna elegancja tylko ładnie kolorowo :)) co do zdjęc lakierów do paznokci, to też fajne, niemniej jednak ja ostatnio mam faze na turkusowe paznokietki :)) podejrzewam,że to Twoje naturalne paznokcie, więc zazdroszcze, bo ja ostatnio jak zapuszczę to mi się łamią i tak w kółko. Co do nowej fryzurki to podoba mi się bardziej niż poprzednia :)) Oj ale masz z tą teściową przewalone, matki są strasznie za synami, masz rację co do tego,że wkurza ja to,że traci kontrolę. Olać to i tyle, ja matkę mojego juz traktuję służbowo, tak najlepiej. Nie chce Ci niepotrzebnie przypominac tej sytuacji z imprezy z tą blondyną, mam nadzieje,że sie nie zdenerwujesz ale powiem tylko tyle: mam nadzieje,że mocno za to oberwał i nie dziwię Ci się,że tak sie zdenerwowałas. Równiez po stracie tylu kg cierpię na lekkie bezcyckowie :D i biustonosze z push-upem to moje zbawienie ;D Fajnie,że bezproblemowo załatwiłaś sprawę w Urzędzie :) Okoliczności do przygotowań do ślubu przykre, to fakt ale zdarzają się takie życiowe sytuacje, na które nie mamy wpływu a teściu napewno nie chce żebyscie zmieniali plany przez to co się wydarzyło.... Ale sie opisałam, mam nadzieje,że to wszystko ogarniesz ;D ale jak juz nadrabiać zaległości to od dechy do dechy ;D
XXXJAXXX
30 maja 2012, 21:18..miętowy kolor jest teraz na topie....eh przykre to że właśnie na czas Waszych przygotowań do ślubu Teściu się rozchorował-oby do wesela jego stan się polepszył...no a znajomości to super sprawa...i jak ułatwiają życie.buźka!
paulakroliczek69
30 maja 2012, 21:13Chce zobaczyc te sukienki :D Pokazzz jak masz jakies fotencje:D A przygotowania do slubu powinyy byc wesole
Iwantthissobadly
30 maja 2012, 20:57łoj Skarbie to ja czekam zdecydowanie na zdjęcia w sukieneczkach:))normalnie moja Chudzino na pewno będziesz wyglądać nieziemsko;))a tak to mam nadzieję,że z teściem będzie lepiej:*trzymaj się dzielnie Ślicznoto!
Sunshine...
30 maja 2012, 19:59Miętowo-białą sukienkę wyobrażam sobie jako bardzo ładną. Chcę fotę! Życzę teściowi zdrowia :*