Było w planie koszenie trawki i porządki w moim domku. Niestety ruszyła wichura i będzie zaraz burza. Za to będzie godzinka ćwiczeń , u mojego nie ma na to szans bo ciągle jest tam coś w biegu do zrobienia a po wszystkim padam na twarz i mi się zwyczajnie nie chce...Popołudniu jestem umówiona na kawkę z koleżanka i szybkie plotki a wieczorem jadę do Skarba. Pierwsza sobota od dawna kiedy nie gra imprezy i nie mamy co ze sobą zrobić -w sensie że nie pasuje jechać do znajomych na posiadówę i mamę zostawić w domu z myślami, z resztą jak byśmy się czuli !? Zostajemy więc z domu, zrobię coś smacznego i lekkiego do jedzenia i spędzimy wieczór pod kołdra oglądając TV, a kto wie może to oglądanie skończy się jakoś przyjemnie....
Teściu próbuje odpowiadać na pytania ale po tym respiratorze ma gardło tak poniszczone że sprawia Mu to ból i trudność :/
Ale nie jest gorzej , stan sie można powiedzieć stabilizuje choć wesoło to nie wygląda:/
Życzę Wam udanego weekendu i przede wszystkim CHUDEGO:*
Teściu próbuje odpowiadać na pytania ale po tym respiratorze ma gardło tak poniszczone że sprawia Mu to ból i trudność :/
Ale nie jest gorzej , stan sie można powiedzieć stabilizuje choć wesoło to nie wygląda:/
Życzę Wam udanego weekendu i przede wszystkim CHUDEGO:*
Isabelle69
13 maja 2012, 22:19Dziękuuuuuuuuuuję! :* P.S. Uwielbiam burzę! :D
LillAnn1
13 maja 2012, 00:51Boże!!!!!!!!!!-2 dni mnie nie ma w domu a tu takie wieści...raju,nie wiem co napisać.Oby tylko było coraz lepiej z nim i niech się potem oszczędza chłopina i wybawi na Waszym weselu. Ja byłam u koleżanki z synkiem.Jezusie ileż ja tam jadłam.Apetyt miałam non stop.Pewnie bedzie wzrost ale co tam,Trochę u niej pojeżdziłam na rowerku bo ma w pokoju.Też mi by sie taki przydał,spaliłabym cały tłuszcz.Ale ja mam póki co jeden pokój z kuchnią i łazienką na 3 osoby gdzie wcisnę jeszcze rower stacjonarny-nigdzie!Ubolewam nad tym. Ide spać bo padam.Kochana,ja musze znów na włąściwe tory wrócić,jak przed wizytą. Już Cię raczej nie dogonię z wagą ale może chociaż ciutkę spróbuje.
krcw
13 maja 2012, 00:03no to miło;):)
kate3377
12 maja 2012, 22:38Chyba ta bieganina tak dobrze wplywa na Twoją wagę. Ale chyba lepiej nie mieć takich problemów, prawda? Mam nadzieję, ze Twój przyszły teść powróci do zdrowia:)
Rubiaa
12 maja 2012, 21:12Miłego wieczoru Kochana , obyście spędzili go spokojnie :* ! ! !
MajowaStokrotka
12 maja 2012, 17:29Trzymajcie się:*
piersiastamycha
12 maja 2012, 16:31Oby było Kochanie wszystko w porządku :* Dużo zdrówka i jak najmniej stresów Wam życzę :*
RedTea
12 maja 2012, 14:05dobrze, ze Teść zdrowieje Trzymajcie sie dzielnie i zdrowka zycze! :)