Niedziela była urocza...bo z Ukochanym ach:) więcej , częściej poproszę takie właśnie dni:)
Dzisiaj zaczyna się kolejny tydzień walki z samą sobą i z kilogramami. Tak więc trzymamy się dzielnie dziewczęta;p Wczoraj bilans dnia nieco zawyżony bo jakieś 1700 kcal mimo to wzrostu brak! Szok pierwsza niedziela po której waga się utrzymuje a były lody, kilka cukierków kanapki z białego chleba i kotlet w panierce hmmm dziwne :)
Dzisiaj 3 lekcje więc wpadnie trochę grosza (na buty;))
Wypad do krawcowej w planie zwęzić parę ciuszków
A wieczorkiem mam zaplanowany wyjazd do koleżanki
Godzinka ćwiczeń to MAX na co znajdę dziś czas.
Dzisiaj wpis krótki bo nic się nie dzieje ciekawego w poniedziałek o poranku;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
szklanka soku marchew jabłko 120 kcal
kalafior, ziemniaki kwaśne mleko 400 kcal
2 jabłka 140 kcal
mozzarella+pomidor 200 kcal
RAZEM 1100 kcal
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dla mojej Iw nutka:*
http://www10.zippyshare.com/v/25604154/file.html
MIŁEGO DNIA :*
Dzisiaj zaczyna się kolejny tydzień walki z samą sobą i z kilogramami. Tak więc trzymamy się dzielnie dziewczęta;p Wczoraj bilans dnia nieco zawyżony bo jakieś 1700 kcal mimo to wzrostu brak! Szok pierwsza niedziela po której waga się utrzymuje a były lody, kilka cukierków kanapki z białego chleba i kotlet w panierce hmmm dziwne :)
Dzisiaj 3 lekcje więc wpadnie trochę grosza (na buty;))
Wypad do krawcowej w planie zwęzić parę ciuszków
A wieczorkiem mam zaplanowany wyjazd do koleżanki
Godzinka ćwiczeń to MAX na co znajdę dziś czas.
Dzisiaj wpis krótki bo nic się nie dzieje ciekawego w poniedziałek o poranku;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
szklanka soku marchew jabłko 120 kcal
kalafior, ziemniaki kwaśne mleko 400 kcal
2 jabłka 140 kcal
mozzarella+pomidor 200 kcal
RAZEM 1100 kcal
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dla mojej Iw nutka:*
http://www10.zippyshare.com/v/25604154/file.html
MIŁEGO DNIA :*
krcw
26 marca 2012, 21:03:);) a ja mam wąskie biodra właściwie...:(
MajowaStokrotka
26 marca 2012, 20:36Mmm...widzę, ze ostatnio pojawia się u Ciebie mozzarella:)Pycha:)
kompleksik1991
26 marca 2012, 19:45U mnie też niedziela była świetna:):) Super że waga nie wzrosła, i zazdroszczę tych lodów sama miałam ochotę ale nie było jakoś na nie czasu:):):) dużo siły Kochana na ten tydzień i następne Ci życzę:):) powodzenia:)
AtomowaKluska
26 marca 2012, 19:01ach kochana u ciebie jak zwykle pozytywnie :) az miło cię odwiedzac :) u mnie tez wpadl kotlet niesteety :(
pauvrette
26 marca 2012, 17:39Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze. Ja mam teraz ciężki czas, nie mam głowy do wpisów, nie mam głowy do komentowania :( Ale nie będę Ci się żalić i zawracać głowy. Mam nadzieję, że niedługo wszystko się ułoży. Pozdrawiam i ściskam Cię mocno.
krcw
26 marca 2012, 12:53podobno zwiększenie kalorii może przyspieszyć metabolizm ale nie wiem jak to do końca działa i czy zawsze:) U ciebie chyba właśnie zadziałało:)
XXXJAXXX
26 marca 2012, 12:18..o ja też w sobotę oddałam pare rzeczy do przeróbki krawcowej! fajnie,że miałas wczoraj miły dzień-takie niedziele dają siłe na cały tydzień!pozdrawiam
chce.byc.chuda
26 marca 2012, 11:29życzę powodzenia i wytrwałości w dietce :) trzymaj się ;*
Tysiia
26 marca 2012, 11:19po takiej miłej niedzieli aż żyć się chce :))) ciuszki pewnie wiszą na Tobie tyle kg straconych!!!:))))))
ajkaQ
26 marca 2012, 10:05Niedziele z Ukochanym....wspaniałe są takie dni:D widzę że poniedziałek też Ci się kochana miło zapowiada :-))udanego tygodnia i dalszej wytrwałości słońce :*
piersiastamycha
26 marca 2012, 10:04Kochana bardzo się cieszę, że waga u Ciebie nie wzrosła!!!:):* U mnie przybyło aż 2 kg;(, wrrryy, ale jak szybko przybyło tak spadnie, hehe:). Pochwal się nowym zakupem jak już butki będą Twoje:). Miłego dnia:*!!!
zemra79
26 marca 2012, 09:54chcialabym tez juz tak zwezac swoje ciuszki - hhmmm jeszcze musze troche poczekac