Nie spodziewałam się ze tak wiele z Was zechce przeczytać tak długi i tak hmm..nie ukrywajmy ciężki wpis. Dziękuję Wam za te wszystkie komentarze,
które uświadomiły mi że to że się podniosłam było nie lada wyczynem
i będę doceniać każdy kolejny dzień który da mi los...
Dzisiaj bardziej optymistycznie już;)
Chociaż jakieś przeziębienie mnie łapie-ale pierwsze od wielu wielu miesięcy więc nie będę narzekać;)
Na początek sexy dupeczka co by nie wpieprzać za dużo słodkiego
Swoją drogą jasna cholera ale zdeformowane cielsko-no w głowie się nie mieści!
Postanowiłam że jeśli będę mieć ochotę będę jadła nawet codziennie odrobinkę słodkiego np. pół ukochanego prince polo orzechowego mmm...:)
Nie byłam wczoraj w Merkurym bo znowu bolała mnie głowa, a wtedy jestem nie do życia. Pan powiedział ze oni wyślą zgłoszenie do firmy produkującej a czy uznają reklamację bez paragonu tylko na podst. wydruku z komputera to już będzie zależało od nich. No zobaczymy....
Dzisiaj waga po raz pierwszy od 11 lat pokazała 52,9kg
Ależ mi się micha od rana cieszyła:)
No ale muszę się pochwalić że wczoraj jechałam na rowerze godzinę i półtorej godziny ćwiczyłam na rzeźbę plus różne różniste podskoki przysiady itp. W sumie wychodzi 2,5 godziny
No tyle mam do roboty-nie pracuję, zajmuję się w domu w zasadzie tylko gotowaniem i czasami drobne porządki. Tyle mam do roboty, jak zacznę ( mam nadzieję w styczniu ) pracę to nie będę już miała tyle czasu dla siebie....trzeba wykorzystać ten czas jak najlepiej:)
Wieczorem przyjedzie Skarb więc będzie miły wieczór...mam nadzieję że przywiezie jakąś ciekawostkę z Kamasutry ha ha
Dzisiaj zrobił coś bardzo miłego i zabawnego zadzwonił i jak się dowiedział ze jestem przeziębiona i mam niskie ciśnienie dalej, pogadał pogadał i powiedział
-Ok Skarbie wracam do pracy jak sie stęsknię to zadzwonię znowu
odłożyłam słuchawkę , dzwoni telefon
-No cześć Skarb , miałem zadzwonić jak się stęsknię no to dzwonię co słychać:D
Rozwalił mnie na łopaty
Pochwalę się moją zupką pomidorową, ON tak się strasznie cieszy i patrzy na mnie w taki fajny sposób kiedy gotuję coś co lubi...:)
MENU:
kiełbaska na gorąco+ ketchup + sałatka z pomidorów 300 kcal
szklanka soku własnej roboty jabłko-marchew 130 kcal
kalafior+ziemniaczki+kefir 400 kcal
zielona herbata+pół prince polo;p 130 kcal
grahamka z majonezem light, chrzanem pomidorem i cebulką 300 kcal
RAZEM ok 1300 kcal
MIŁEGO DNIA muua:*które uświadomiły mi że to że się podniosłam było nie lada wyczynem
i będę doceniać każdy kolejny dzień który da mi los...
Dzisiaj bardziej optymistycznie już;)
Chociaż jakieś przeziębienie mnie łapie-ale pierwsze od wielu wielu miesięcy więc nie będę narzekać;)
Na początek sexy dupeczka co by nie wpieprzać za dużo słodkiego
Swoją drogą jasna cholera ale zdeformowane cielsko-no w głowie się nie mieści!
Postanowiłam że jeśli będę mieć ochotę będę jadła nawet codziennie odrobinkę słodkiego np. pół ukochanego prince polo orzechowego mmm...:)
Nie byłam wczoraj w Merkurym bo znowu bolała mnie głowa, a wtedy jestem nie do życia. Pan powiedział ze oni wyślą zgłoszenie do firmy produkującej a czy uznają reklamację bez paragonu tylko na podst. wydruku z komputera to już będzie zależało od nich. No zobaczymy....
Dzisiaj waga po raz pierwszy od 11 lat pokazała 52,9kg
Ależ mi się micha od rana cieszyła:)
No ale muszę się pochwalić że wczoraj jechałam na rowerze godzinę i półtorej godziny ćwiczyłam na rzeźbę plus różne różniste podskoki przysiady itp. W sumie wychodzi 2,5 godziny
No tyle mam do roboty-nie pracuję, zajmuję się w domu w zasadzie tylko gotowaniem i czasami drobne porządki. Tyle mam do roboty, jak zacznę ( mam nadzieję w styczniu ) pracę to nie będę już miała tyle czasu dla siebie....trzeba wykorzystać ten czas jak najlepiej:)
Wieczorem przyjedzie Skarb więc będzie miły wieczór...mam nadzieję że przywiezie jakąś ciekawostkę z Kamasutry ha ha
Dzisiaj zrobił coś bardzo miłego i zabawnego zadzwonił i jak się dowiedział ze jestem przeziębiona i mam niskie ciśnienie dalej, pogadał pogadał i powiedział
-Ok Skarbie wracam do pracy jak sie stęsknię to zadzwonię znowu
odłożyłam słuchawkę , dzwoni telefon
-No cześć Skarb , miałem zadzwonić jak się stęsknię no to dzwonię co słychać:D
Rozwalił mnie na łopaty
Pochwalę się moją zupką pomidorową, ON tak się strasznie cieszy i patrzy na mnie w taki fajny sposób kiedy gotuję coś co lubi...:)
MENU:
kiełbaska na gorąco+ ketchup + sałatka z pomidorów 300 kcal
szklanka soku własnej roboty jabłko-marchew 130 kcal
kalafior+ziemniaczki+kefir 400 kcal
zielona herbata+pół prince polo;p 130 kcal
grahamka z majonezem light, chrzanem pomidorem i cebulką 300 kcal
RAZEM ok 1300 kcal
LillAnn1
4 stycznia 2012, 19:28pisałam ale mi mały wcisnął esc i się wykasowało grrrrrrr. Otóż zjadłam dzisiaj: bułka wieloziarnista przekrojona na 3 części z serkiem topionym i ogórkiem kiszonym. garść orzechów różnych warzywa duszone z połową piersi kurczaka(cukinia,papryka i cebula) mizeria z połowy ogórka na jogurcie naturalnym activia miseczka mała truskawek mrożonych zjadłam też po obiedzie 1/3 snickersa(podzieliłam sobie go na 3 aby mniej zjeść) i podkradłam małemu 4 chrupki kukurydziane o smaku truskawkowym:) to w sumie na tyle dzisiaj,wody to wypiłam około 1,5L A PRZYPOMNIJ MI KOCHANA OD KIEDY TY ĆWICZYSZ JUŻ?
piersiastamycha
4 stycznia 2012, 17:32Uczyć Kochana od mistrzyni;))Hehe:))Buziaki:* i obiecuję jutro już grzecznie:))!!!
LillAnn1
4 stycznia 2012, 17:04Hehe ja już nie pamiętam tych czasów kiedy to mój misio mi robił takie niespodzianki... Zresztą on chyba nigdy nie był zbyt wylewny i zbyt zabawny czy romantyczny niestety... Słowa Kocham Cię wypowiada jedynie wtedy kiedy sie wydzieram lub coś od niego chcę... Gdy już zbyt długo mu "miałczę" jak on to określa,to wtedy dopiero zaczyna na cały głos sie wydzierać,że mnie kocha-taka jego riposta.Albo jak go coś pytam to wtedy na wszystko odpowiada kocham Cie...nie raz mnie to strasznie wkurza,jakby mnie olewał..ale cóż-faceci...hehe No i gratuluję kolejnego spadku-jak Ty to robisz,ze tak mało jesz,ja bym umarła z głodu. I kochana Twoje posiłki poza sokiem są ciutkę ubogie w warzywa i owoce,tak mi sie wydaje. Na obiad np powinnaś zjeść warzywa na patelnię ale nie smażone tylko duszone na teflonie. Dużo różnych warzyw dodadza Ci energii bo moze brak Ci jakiegoś składnika mineralnego dlatego te bóle głowy.
piersiastamycha
4 stycznia 2012, 16:45Dziękuję Kochana:*:))
ajkaQ
4 stycznia 2012, 16:31Na pewno szybko znajdziesz pracę czego Ci mocno z całego serducha życzę:-*gratuluję cyferek no i tak super faceta:-) jak to oni czasami potrafią nas słodko rozwalić:-)))
fcuk0
4 stycznia 2012, 15:47haha, ten Twój men jest kochany i uroczy;D udanego wieczorku dzieciaczki! ]:->
BlackWithDreams
4 stycznia 2012, 15:04Oj, widzę,że skasowałaś wczorajszy post,którego komentarzy byłam ciekawa ; ) to Twoje zdjęcie Sexy Dupeczki skutecznie dziś chyba będzie trzymało mój apetyt w granicach rozsądku. ;D Kurde, a mi juz tak dawno sie micha nie cieszyła widokiem cyferek na wadze... trzeba to szybko zmienić ; ) Twój facet to jednak potrafi pocieszyć i sprawić,że kobieta, czyli Ty ;D czuje sie doceniona :)))
MajowaStokrotka
4 stycznia 2012, 14:48A gdzie w menu pomidorowa?:)Gratuluję spadku:)
Naaii
4 stycznia 2012, 14:37też mi dziś waga sprawiła prezent:) Mniej o prawie kilogram! :)) ;**
pauvrette
4 stycznia 2012, 14:25To było tylko tak wyjątkowo, ta choroba, spanie.. ale już się poprawiam :) Dziękuję! Widzę, że u Ciebie pięknie, więc pozostaje mi tylko pisać: oby tak dalej! :*
Nefertiti1985
4 stycznia 2012, 14:22Super waga!!!!! GRATULUJĘ ;D ... masz kochanego faceta- od razu na serduszku musiało się zrobić Tobie mega milusio....heheheeee ;) booziolki :*****
zemra79
4 stycznia 2012, 14:12Fajny ten Twoj Skarb!!! A my jestesmy i bedziemy z Toba KiziaMizia. Probuje jesc bez popijania!!!! zobaczymy jak bedzie