Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ad 1. trwoga mnie ogarnia.....
Ad.2.Bilans po 3 miesiącach z
Vitalią


Boję się dzisiejszej imprezy urodzinowej mojej Miłości... będzie dużo smakołyków,
i aż strach  pomyśleć ile wódeczki będzie się lało...
Mój jak nie pije to nie pije kilka miesięcy ale jak się dwa trzy razy do roku zejdą z kolegami z drużyny ( jest prezesem drużyny piłki nożnej-a prezesa trzeba upić)
to do porzygu
No są po prostu straszni
Ale moje Kochanie po wódce tak mnie strasznie kocha ze szok:) jest przesłodki, jakie wyznania ze łzami w oczach strzela to nic tylko Go nagrać

Mam nadzieję że nie przesadzę, będę próbowała się kontrolować ale po alkoholu mam tak że mi jest wszystko jedno i jem jem jem. Ale spróbuję Was nie zawieść za bardzo, skoro jestem Waszą motywacją jak piszecie
Postaram się aby stosunek kalorii płynnych do kalorii stałych był 5:1
Wypiję dzisiaj Wasze zdrowie (wiele razy)
Poranne 2 godziny ćwiczeń zaliczone (to tak na zapas) ;)
No i piękna zimowa motywacja...
piękna buzia i piękne ciałko
( no jak za takimi się mój ogląda to mi się robi przykro-ale walczę z moją zazdrością i nawet mnie pochwalił ostatnio że się bardzo zmieniłam w tej kwestii ale ile mnie to zdrowia kosztuje to tylko jeden pan Bóg wie...)
na szczęście takie piękności bardzo rzadko się trafiają:D
Wy tez czujecie zazdrość kiedy Wasz zerknie na jakąś fajną dupeczkę?


MENU:
Sałatka jarzynowa + 4 plastry szynki 350 kcal
szklanka soku jabłko-marchew 130 kcal
wątróbka smażona z cebulką+ mizeria 350 kcal
szklanka soku marchew +jabłko 130 kcal
RAZEM 1000 kcal
( do godziny 20)
a potem wódeczka się poleje tak do 2000 bym chciała maksymalnie  dojść,
ale mam nadzieję że będzie
jednak mniej :)

Miłego weekendowania Kochane moje
W niedzielę wieczorkiem zdam Wam relacje z grzeszenia i wtedy też przy kawce
poczytam Was  z przyjemnością-jak co dzień:)

BILANS:
dzisiaj mija równe 3 miesiące od kiedy zalogowałam się na tym portalu
Straciłam z Wami i dzięki Wam 9 kg ( 4,5 wcześniej o własnych siłach;))
STRACIŁAM
wylewające się boczki a co za tym idzie
14 cm w biodrach ( ze 107 na 93 cm)
15 cm w brzuchu ( ze 105 na 90 cm)
9 cm w udzie ( z 62 na 53 cm)
talii nie mierzyłam mam 69cm
łydki nie mierzyłam mam 35 cm
ZYSKAŁAM
mnóstwo wspaniałych wirtualnych przyjaciół
pewność siebie
szczupłą talię
szczuplejsze nogi
bardziej seksowny tyłek
garderobę mniejszą o 2 rozmiary
Mój pamiętnik został odwiedzony w tym czasie 40 502razy
przez (lekki szok)

zostawiłyście 1197 komentarzy
Jestem Wam wdzięczna za wsparcie i mam nadzieję ze ja daję Wam go również wystarczająco abyście mogły dalej walczyć o szczęście  i szczupłą sylwetkę, jeśli mnie się udało Wam też się uda!

  • agata19851

    agata19851

    17 grudnia 2011, 23:31

    Gratuluje tych osiagniec. A co do facetow- podobno sie im nie pokazuje ze jestesmy zazdrosne....ale czasem sie nieda tego ukryc.Troche go wytresuj, troche przymknij oko(przecie my tez patrzymy:)A wiesz co dziala najlepiej... (u mnie) jak ja sie wystroje i faceci zerkaja... czasem jak jestem zla namojego to chodze sobie po sklepie z przodu zeby inni mysleli ze ide sama.Wtedy faceci zerkajaa moj tylko lata i to mi bluzke poprawi albo obciagnie zeby tylka nie bylo widac:P to juz wiesz co robic:)sama sie wyleczysz a Twoj nie bedzie mial czasu patrzec za babami bo bedzie patrzyl kto na jego kobiete patrzy:)buzka Ps: ja w polsce dlatego niepisze, ograniczona jestem z dost.do neta

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    17 grudnia 2011, 13:49

    Ja jestem strasznie zazdrosna :( I potem jeszcze zdarza mi się rozpamiętywać co on powiedział czy na kogo spojrzał. Sama się dobijam jeszcze. Mam nadzieję, że kiedyś się oduczę takich głupich zachowań, ale jak to zrobić? Wow, stracone cm i kg robią wrażenie! Gratuluję! Odniosłaś ogromny sukces :) Jesteś dla mnie wielką motywacją :*

  • fcuk0

    fcuk0

    17 grudnia 2011, 13:13

    nie było tego wpisu w nowo dodanych, więc dobrze, że dałaś mi o nim znać!:D Matko, tyle centymetrów! jaaa, mega, mega!:D zapomianiaś dodać, że zyskałaś na pewno lepszy humor, samoocena wzrosła, ochota na zakupy tez wzrosła, a przede wszystkim pewność siebie- a co za tym idzie- proste plecy i ulga dla kręgosłupa!:* gratki dupku!:D

  • Wyszu

    Wyszu

    17 grudnia 2011, 10:59

    Aaaa, a już myślałam ;P Ale to i tak nieźle ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.