Normalnie to padnę ze śmiechu i z zachwytu-muszę jeść słodycze żeby chudnąć
Nie no mały żarcik-ale taki jest wynik-wczoraj rano 56,5 kg dzisiaj rano 56,1kg
Ale zmieściłam się w 1400 kcal w ciągu dnia , no i rano i wieczorem ćwiczyłam
SZCZĘŚLIWA już dzisiaj i pełna nadziei na dalsze powodzenie, dzisiaj siłownia+fitness 3 godzinki.
MENU :
bułka pełnoziarnista+ łyżka sałatki śledziowej , z grzybami, cebulą i sosem na oleju
350 kcal
jabłko 50 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
zupa kalafiorowa 200 kcal
banan 120 kcal
jabłko 50 kcal
bułka z serkiem topionym czosnkowym i pomidorem 350 kcal
RAZEM ok 1250 kcal
Miłego dnia i dziękuję tym wszystkim które mnie wczoraj pocieszały,
KOCHANE JESTEŚCIE:*
Nie no mały żarcik-ale taki jest wynik-wczoraj rano 56,5 kg dzisiaj rano 56,1kg
Ale zmieściłam się w 1400 kcal w ciągu dnia , no i rano i wieczorem ćwiczyłam
SZCZĘŚLIWA już dzisiaj i pełna nadziei na dalsze powodzenie, dzisiaj siłownia+fitness 3 godzinki.
MENU :
bułka pełnoziarnista+ łyżka sałatki śledziowej , z grzybami, cebulą i sosem na oleju
350 kcal
jabłko 50 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
zupa kalafiorowa 200 kcal
banan 120 kcal
jabłko 50 kcal
bułka z serkiem topionym czosnkowym i pomidorem 350 kcal
RAZEM ok 1250 kcal
Miłego dnia i dziękuję tym wszystkim które mnie wczoraj pocieszały,
KOCHANE JESTEŚCIE:*
baskowaa
8 listopada 2011, 22:25"101 rzeczy lepszych od diety" Mimi Spencer. Ja zamówiłam na allegro za 34,90 zł. Widziałam też że empik sprowadza do księgarni, koszt bodajże 36 zł, ale ja zbyt leniwa byłam bo do empiku mi nie po drodze;)
Possible
8 listopada 2011, 15:26Masz racje, strasznie duzo jem :(
BlackWithDreams
8 listopada 2011, 14:08Jak te słodycze czasami potrafią czasami płatać figle ;D dobrze,że u Ciebie w pozytywnym znaczeniu tego słowa :)) fajnie,że jest spadek na wadze ;)) ;* i dziękuję za pocieszenie mnie z tymi mięśniami,że napewno nie rozrastają sie tak szybko. Miałam co do tego wątpliwości, bo zauwazyłam u siebie juz dość mocno zarysowane mięśnie w udach i dlatego tak się przestraszyłam .... ;)
kompleksik1991
8 listopada 2011, 13:50Dzięki za adres strony teraz na pewno będę tam zaglądać:) A przede wszystkim dzięki wielkie za wsparcie na Ciebie zawsze można liczyć, że czytasz pamiętnik, doradzasz i wspierasz:*
fcuk0
8 listopada 2011, 12:39smaczna na pewno, ale nie chce mi sie liczyc kalorii. mimo, ze znam prawie wszystkie tabele kaloryczne na pamięć to jednak liczenie jest uciazliwe. ale zobacze po drugiej turze onz, moze przerzucę sie na coś innego:))))))
BrightNight
8 listopada 2011, 12:34Kochanie jesteś wielka:) też chciałabym tak chudnąć:)
fcuk0
8 listopada 2011, 12:0256? mega, mega! szałowy wynik! ja dzis koncze moje onz i jutro robie naleśniki! om om mom! zjem je ze smakiem;p ale wątpie, by to pomoglo w skadpu wagi tak jak u Ciebie;d hah
Jabluszkowa
8 listopada 2011, 11:21Wiem, że łatwo schudnąć szybko, gorzej utrzymać wagę. Ale miałam nadzieję, że może uda się i szybko i zdrowo, rozsądnie. Bo mam taką datę w lutym i wtedy już bym bardzo chciała być szczupła... Ale masz rację oczywiście. Mam nadzieję, że nie dam się zwariować. A dziś byłam się zarejestrować jako bezrobotna, już 2 raz się tam rejestruję. Stąd zły humor, naprawdę chciałabym zarabiać na siebie a tu nie ma jak. No i @ się zbliża powoli, i wszystko mnie drażni ponad przeciętną ;)
paulakroliczek69
8 listopada 2011, 11:18No widzisz:D Czasem spadek wagi przychodzi tak nieoczekiwanie;Pmoja na razie stoi :) Mam nadzieje ze wskazówka w końcu spadnie w dół:)
Neli21
8 listopada 2011, 11:14Staram się , staram ale różnie to mi to wychodzi :) Pozdrawiam i gratuluję tak ładnie schodzisz z wagi, moja niestety trzyma się na tym samym poziomie, no ale wierzę , że w końcu i moja zacznie spadać :)
MajowaStokrotka
8 listopada 2011, 10:50Wysłałam na prv:)
kompleksik1991
8 listopada 2011, 10:48Wiedziałam że tak będzie, bo przecież czasami każdy może sobie pozwolić na jakieś słodkości!:):)
MajowaStokrotka
8 listopada 2011, 10:47Super Ci idzie:)Naprawdę podziwiam Cię i zamierzam brać przykład...Przez to całe zamieszanie z pracą zapomniałam Ci napisać, że znalazłam sukienkę:)
Sylwusia21
8 listopada 2011, 10:42Widzisz czyli raz na jakiś czas ciastko można zjeść:P tylko nie za często:)
baskowaa
8 listopada 2011, 10:36Nie no nie wytrzymię z tą kobietą! Je majonez - chudnie. Je ciasta - chudnie. Nie za dobrze to Ci moja droga? ;) To jeszcze tylko 4 kg:) Patrząc że idziesz jak burza to do Świąt Ci pójdą te kg w siną dal;)
Kat91
8 listopada 2011, 10:31No i tak trzymać ! Ciastko od czasu do czasu nie zaszkodzi ! Byleby później się nie załamać i próbować to spalić, także gratuluję postawy ! Pozdrawiam ! ; D
Jabluszkowa
8 listopada 2011, 10:26Tobie to wszystkie grzeszki uchodzą na sucho! :)