Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i wpadłam w błędne koło jedzenia... :(


Tak jak przypuszczałam te zjazdy rodzinne przyczynią się do tego że moja dieta pójdzie w odstawkę. Nie jestem z tego powodu bardzo dumna ale jak mam w domu pyszności nie potrafię się im oprzeć;( i tym oto sposobem zjadłam dzisiaj:
 dwie łyżki sałatki jarzynowej z majonezem light+4 plasterki szynki 350 kcal
2 kawałki ciasta 250+400 kcal=650 kcal
pół talerza zupy pomidorowej 100 kcal

dwie wątróbki drobiowe z cebulką, pół gałki ziemniaków i łyżka surówki 200 kcal

garść winogron 50 kcal

dwie łyżki sałatki + 3 plasterki szynki 300 kcal


RAZEM 1700
 MAŁY EDIT. wieczorem poległam i pochłonęłam jeszcze jakieś 500 kcal w postaci słodyczy, wkurwiłam się na siebie zaraz jak tylko przełknęłam ostatni kęs i od jutra koniec z tym KONIEC!!!!

 CUDOWNIE PO PROSTU CUDOWNIE!!!!
JESTEM ZŁA NA SIEBIE ALE JUTRO TRZECI DZIEŃ dzięki bogu ostatni i pozbędę się z domu wszystkiego co sprzeczne z dietą rozdam sałate i ciasto i od środy zaczynam od nowa. Ale jutro już nie będzie takich wpadek jak przez ostatnie dwa dni, co to to NIE! Pewnie ze 2 kg przybyło -ale trudno, przepadło już bo wpadłam w błędne koło jedzenia i nie moge z niego wyjść dopóki nie zniknie z lodówki to co lubię...;( nie pilnuję odstępów między posiłkami, mało pije wody-całkiem do dupy szczerze mówiąc;(
 ale wieczorem półtorej godziny ćwiczeń- godzina rower i pół godziny aeroby+brzuchy O! przynajmniej tego nie odpuszczam

No i co -dalej jestem wasza motywacją he he??:)
  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    1 listopada 2011, 15:41

    Trzeba się wziąć w garść ! U mnie też nie jest dobrze ale nie możemy zaprzepaścić tego co osiągnęłyśmy! Życzę Ci powodzenia co do wracania na dobre tory i samej sobie też ...

  • baskowaa

    baskowaa

    1 listopada 2011, 08:27

    Wiesz co, ja to mam chociaż nadzieję że co zjemy to wydalimy;p Ja już ratuję się siemieniem lnianym i colonem, na inne dania zastosuję owsianę bo teraz co jem? Ciasta:/ Wyżrę je i będzie spokój;p Ehh my to się mamy z tym żarciem;)

  • Isabelle69

    Isabelle69

    1 listopada 2011, 00:25

    Juuż jestem w domku. :D U Ciebie wcale nie tak źle, bez przesady, ale fakt. Sylwester tuż, tuż. ;-)

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    31 października 2011, 17:58

    jakie 2 kg? Będzie 1 kg w tym pół kilo w jelitach :DDD a pół kilo szybko zrzucisz, bo dzielna jesteś :D taaaaak, motywacjo! ja bym nie poperzestała na 2 kawałkach ciasta pewnie ; ( :DDDD wracaj jak najszybciej do diety, bo potem trudno będzie :D o! :D to ja lecę się ważyć :D

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    31 października 2011, 17:45

    Daj spokój!Przecież 1700 to mało!Żeby przytyć kilogram, musiałabyś zjeść 7000 kalorii!:)Głowa do góry!

  • RedTea

    RedTea

    31 października 2011, 17:29

    nie jest zle, 1700 to dobra liczba, a ja odliczam do Sylwestra :P

  • fcuk0

    fcuk0

    31 października 2011, 17:04

    1700, przynajmiej byłaś w stanie to wyliczyć;D bo ja ostatnio straciłam rachubę w tym co i ile zjadłam już jakieś 3godz po przebudzeniu się hahaha;D ale spokojnie- nowy miesiac-nowe postanowienia i plany czekajace na realizacjeeee!!!;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.