Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
póki co ok!


Witajcie :-) rano znów ułożyłam jadłospis na dzisiejszy dzień, zaplanowałam trochę, byłam na malutkich zakupach (maca razowa, wafle ryżowe, jogurt naturalny 0%, jogurty danone light tylko 57kcal, serki wiejskie.. )  przedstawię Wam co dziś zjadłam powiedzcie co o tym sądzicie- dopiero zaczynam przygody z dietami więc potrzebuję podpowiedzi :) 
9:00 :  dwa wafle ryżowe z chudą wędlinką papryka czerwona i skrojoną pekińską a do tego kubek zielonej herbatki i jabłko  - ok 180 kcal
11:00 kawa czarna parzona bez mleka-   2kcal 
13:00   warzywa na patelnię mrożone z łyżką ryżu- ok. 50kcal + 50kcal  trochę kapuśniaczku 100ml – 70kcal ,  razemok  170kcal
15:00  platki z mlekiem - ok  152kcal
17:00-18:00   miałam w planie jogurt light 57kcal, ale byłam poza domem i tak już zostało wróciłam późno więc odpuściłam sobie już jakiekolwiek jedzenie wypiłam wodę :-)

No i muszę się pochwalić dzisiejszym dniem (w sumie ruchu nie zbyt dużo bo ok 2 km spacerku ale zawsze to chwila na świeżym powietrzu, plus przysiady ;D) no ale najważniejsze przez dzień miałam chwile w których już myślałam "mam w nosie tą dietę i tak nie schudnę ..."  i chciałam zjeść coś niezdrowego alee się opanowałam pomyślałam, że nic mi to nie da bo to zjem i tyle żadnej korzyści i takie argumenty przemawiają (jak to mówią chwile przyjemności i gruby tyłek). Ale to i tak jeszcze nie wszystko dziś wieczorem mój chłopak zamarzył sobie coś na kolację więc poszłam do jego lodówki zobaczyć co ma żeby zrobić mu jakaś pycha kolację i znalazłam : parówki, makaron sphagetti,sos boloński w słoiku i takie inne... i pomyślałam " TO SUPER !! MOJA DIETA" ale po chwili pomyślałam w sumie nie jestem aż tak głodna więc nie muszę jeść i zrobiłam mu kolację - on jest szczupły więc może sobie pozwalać na takie jedzonko- a sama wypiłam szklankę wody niegazowanej - I TO MÓJ SUKCES !! POWIEDZIAŁAM NIEE WSTRĘTNYM PARÓWKOM... jestem z siebie dumna, oby mój wysiłek i zapał nie przepadł.
Pozdrawiam Was, co słychać z Waszymi dietkami ?
czy Wam początkującym też jest tak ciężko jak i mi ??
dobrej nocki :-)
  • kiziamizia22

    kiziamizia22

    14 marca 2012, 01:22

    nom chyba masz racje wyszło cos ok 500, chyba mało bo głodnam:D ale ide spać:) kurde tylko nie wiem co tu dodać żeby nie przedobrzyć eh .. poradźcie

  • Nussi

    Nussi

    14 marca 2012, 00:56

    500 kcal to trochę mało, chyba że zle policzylam, minimum 1000 kcal sie należy organizmowi.

  • McLady

    McLady

    14 marca 2012, 00:48

    Brawo za silną wolę :) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.